Probierz skomentował Superpuchar Polski. Przyznał, że obserwował dwóch graczy
Selekcjoner Michał Probierz był obecny na trybunach PGE Narodowego podczas wczorajszego starcia o Superpuchar Polski. Trener przyglądał się grze jego dwóch reprezentantów.
Ze zdobycia trofeum finalnie cieszyła się Jagiellonia Białystok. Panujący mistrzowie Polski wygrali 1:0 po bramce Mikiego Villara.
Michał Probierz na antenach Polsat Sport przyznał, że bacznie śledził występy Tarasa Romanczuka, a także Mateusza Skrzypczaka. Obaj piłkarze Dumy Podlasia pojawiali się już wśród powołanych do kadry Biało-Czerwonych za kadencji aktualnego selekcjonera.
– Z Tarasem Romanczukiem jesteśmy na bieżąco, wiadomo, że ostatnio po kontuzji borykał się z problemami. Mateusz Skrzypczak również zagrał solidny mecz i jego też obserwuję – powiedział.
52-letni szkoleniowiec zdradził także jego wnioski po spotkaniu Białej Gwiazdy z Jagą. Pogratulował także sukcesu dla trenera Adriana Siemieńca oraz jego podopiecznych.
– Gratuluję Jagiellonii zdobycia Superpucharu. To kolejna rzecz, którą Adrian Siemieniec może dołożyć do trofeów, które są w Jagiellonii. Gratuluję mu. Finały są takie, że trzeba wykorzystać okazje. Jagiellonia to zrobiła i widać jakość, którą posiada. Rzeczywiście trzeba pochwalić Wisłę, bo grała bardzo fajną piłkę. Brakowało wykończenia, ale z przyjemnością patrzyło się na ich grę – ocenił Probierz.
Ostateczna kadra reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy U-17
Selekcjonerka reprezentacji Polski do lat 17, Paulina Kawalec, ogłosiła ostateczną, 21-osobową listę zawodniczek powołanych na zgrupowanie w Warszawie i turniej finałowy mistrzostw Europy U-17. Biało-czerwone zmierzą się w fazie grupowej z Włochami (5.05), Hiszpanią (8.05) i Francją (11.05).
Powołania do reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy U-17
Selekcjonerka reprezentacji Polski do lat 17, Paulina Kawalec, ogłosiła wstępną listę zawodniczek powołanych na zgrupowanie w Warszawie i mistrzostwa Europy U-17.
Polki tym razem bez zwycięstwa. Biało-Czerwone rzutem na taśmę remisują z Bośnią
Pierwsza porażka reprezentacji Polski kobiet podczas aktualnej Ligi Narodów mogła stać stać się faktem, ale nasze rodaczki rzutem na taśmę zdołały wyrównać w ostatnich minutach gry. Podopieczne Niny Patalon zremisowały z Bośnią i Hercegowiną 1:1.