Przejdź do treści
Czy Inter można zatrzymać?

Ligi w Europie Liga Europy

Czy Inter można zatrzymać?

Piłkarze Interu po wznowieniu rozgrywek po koronawirusowej przerwie idą jak burza. Niszczą kolejnych przeciwników, wygrywają mecz za meczem i wiele wskazuje na to, że dziś postawią krok do finału Ligi Europy.



Mediolańczycy nie byli w półfinale europejskich rozgrywek od sezonu 2009-10. Wówczas Włosi doszli do najlepszej czwórki w Lidze Mistrzów, wyeliminowali w półfinale Barcelonę, a w finale ograli Bayern Monachium. Od tamtej pory jednak walka o trofeum na arenie międzynarodowej kończyła się maksymalnie na ćwierćfinale, do którego udało się dojść… raz – dokładnie w edycji 10-11 Champions League.

Wydawało się, że silny Inter w tym roku w końcu zgarnie jakieś trofeum na krajowym podwórku. Nic bardziej mylnego. W Serie A znowu mediolańczycy oglądali plecy Juventusu, a z Coppa Italia pożegnali się po półfinale z Napoli.

Właśnie od odpadnięcia z krajowego pucharu rozpoczęła się wielka forma Interu po wznowieniu rozgrywek. „Przegrany” remis z Napoli wywołał sportową złość i doprowadził Inter do wicemistrzostwa kraju (zaledwie punkt straty do Juve) oraz do półfinału Ligi Europy.

Zespół Antonio Conte wygrywa mecz za meczem. Na szesnaście spotkań w czerwcu i lipcu przegrał zaledwie raz! OK., zdarzały się wpadki, jak remis z Fiorentiną czy Hellasem, ale generalnie Inter kroczył od zwycięstwa do zwycięstwa.

Czy dzisiaj może być inaczej? Patrząc na skład i jakość kadry z Mediolanu, od razu nasuwa się stwierdzenie, że raczej nie. Inter gra skutecznie, momentami bardzo efektownie, potrafi wybić rywalowi wszystkie atuty z rąk (Bayer oddał zaledwie 2 celne strzały!) i ma doskonałego trenera, który pod względem taktycznym potrafi przygotować zespół na każdego przeciwnika.

Szachtar natomiast nie ma nic do stracenia. Mistrzowie Ukrainy mieli znacznie łatwiejszą drabinkę niż wicemistrzowie Włoch, ale nie zmienia to faktu, że w ostatnich dniach imponowali skutecznością. Strzelenie siedmiu goli Wolfsburgowi i Bazylei robi wrażenie na każdym, więc Ukraińcy powinni emanować pewnością siebie i niekoniecznie powinni przestraszyć się Interu.

Początek spotkania o 21:00. Transmisja w Polsacie Sport Premium.

pgol, PilkaNozna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024