Przejdź do treści
Wojsko Urbana nie zdobyło Rzymu. Legia przegrała z Lazio!

Ligi w Europie Liga Europy

Wojsko Urbana nie zdobyło Rzymu. Legia przegrała z Lazio!

Nie udało się piłkarzom warszawskiej Legii wywieźć z Rzymu choćby jednego punktu. Mistrzowie Polski w swoim pierwszym meczu w fazie grupowej Ligi Europy przegrali z Lazio 0:1.

Różnica klasy. Lazio podkręciło tempo, Legia została daleko w tyle

Liga Europy: Świetny mecz Swansea, pewne wygrane Fiorentiny i Salzburga – KLIKNIJ!

Spotkanie na Stadio Olimpico nie przyciągnęło na trybuny zbyt wielu kibiców. W stolicy Włoch da się już odczuć napięcie przed zbliżającymi się wielkimi krokami derbami Rzymu, dlatego nie mogło dziwić, że piłkarze Lazio potraktowali starcie z mistrzami Polski dość ulgowo. Kilku podstawowych zawodników Biancocelesti usiadło na ławce rezerwowych, a ci którzy wybiegli na boisko w podstawowym składzie nie przejawiali jakieś specjalnej chęci do podjęcia walki na śmierć i życie.

Na tle tak grającego Lazio, podopieczni Jana Urbana prezentowali się naprawdę korzystnie. Bramkowych okazji w pierwszej połowie było jak na lekarstwo, ale zdecydowanie najlepszą miała Legia. Miroslav Radović obsłużył kapitalnym, dopieszczonym podaniem Jakuba Koseckiego, ale skrzydłowy Wojskowych będą w sytuacji sam na sam z Federico Marchettim nie zdołał go pokonać. Bramkarz gospodarzy bohaterem, jednak goście wysłali sygnał, że wcale nie przylecieli do Rzymu po najniższy wymiar kary.

W drugiej połowie wszystkie założenia Urbana wzięły jednak w łeb. Lazio podkręciło grę, wrzuciło trzeci, a następnie czwarty bieg i bardzo szybko wyszło na prowadzenie. W 53. minucie Balde Keita podciągnął z piłką do linii końcowej boiska i dośrodkował w pole karne. Tam najwyżej wyskoczył Hernanes, który mocnym strzałem głową pokonał Wojciecha Skabę. Nie popisali się w tej sytuacji zawodnicy Legii, których pod własną bramką było sześciu, ale żaden z nich nie potrafił powstrzymać nie tak wysokiego przecież Brazylijczyka.

Mistrzowie Polski chyba poczuli się zbyt pewnie po pierwszej części gry i to chyba niepotrzebnie ich uspokoiło. Podopieczni Vladimira Petkovicia wyszli z kolei na boisko z całkowicie innym nastawieniem, co błyskawicznie dało efekty i pokazało jak wielką różnica dzieli jednak oba zespoły. Różnica przynajmniej klasy.

Jan Urban próbował coś zmienić, dokonywał roszad, ale ani wprowadzenie do gry Michała Kucharczyka, ani także Tomasza Jodłowca za kontuzjowanego Ivicę Vrdoljaka nie przyniosło spodziewanych rezultatów. Lazio grało swoje, natomiast Legii brakowało argumentów. Wynik już nie uległ zmianie i Legia przegrała swój pierwszym mecz w fazie grupowej Ligi Europy.



W drugim meczu grupy „J” Apollon Limassol przegrał na własnym boisku z Trabzonsporem 1:2. Wynik spotkania już w 18. minucie otworzył Gaston Sangoy, który wykorzystał rzut karny, jednak goście z Turcji odpowiedzieli błyskawicznie trafieniem doświadczonego Florenta Maloudy. Gola na wagę wygranej dla Turków zdobył Yusuf Erdogan. 86 minut w barwach Trabzonsporu rozegrał reprezentant Polski, Adrian Mierzejewski.

GG, PilkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024