Ważą się losy lidera Primera Division w Lidze Europy
Z czwórki hiszpańskich reprezentantów w Lidze Mistrzów w najtrudniejszej sytuacji znajduje się ten, któremu najlepiej się wiedzie w Primera Division, czyli Atletico Madryt. Identycznie wyglądają sprawy w Lidze Europy: Villarreal i Granada są bliskie awansu, a lider La Liga, Real Sociedad San Sebastian, rozegra dziś w Alkmaar kluczowy mecz z tamtejszym AZ.
Porażka sprawi, iż szanse Basków na wyjście z grupy znacznie zmaleją, zwłaszcza jeśli Napoli pokona najsłabszą w stawce Rijekę. Trzy walczące o promocję ekipy mają po sześć punktów, Chorwaci zero.
Czy jednak kibice RSSS powinni ze wszystkich sił zaciskać kciuki za dobry wynik w Holandii? Może lepiej by było pożegnać się teraz z Ligą Europy, by skoncentrować się na walce o jak najwyższe miejsce w Primera Division? Patrząc na dyspozycję hiszpańskich gigantów, Sociedad ma realne szanse by uplasować się nawet na podium.
Imanol Alguacil zamierza oczywiście wystawić najsilniejszy skład, tyle że nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanego Davida Silvy. – Ja już wiem, kto go zastąpi, kibice dowiedzą się przed meczem. To nie jest żaden finał, albo inaczej: każdy kolejny mecz jest finałem, gdyż gramy dla naszych widzów, by sprawiać im radość. Chcemy zagrać tak, jak przeciwko temu samemu rywalowi na Anoeta. Jeśli to się uda, powinniśmy sobie poradzić – powiedział.
Leszek Orłowski
„Piłka Nożna”