Śląsk rozbił rywala, ale Levy narzeka
Po zwycięstwie 4:0 z Rudarem Pljevlja Stanislav Levy, opiekun Śląska Wrocław powiedział, że ten mecz przekonał go, że jego zespół potrzebuje wzmocnień.
– Rozpoczęliśmy ten mecz bardzo dobrze, tak jak sobie zaplanowaliśmy. Strzeliliśmy dwa gole, graliśmy na dwa, trzy kontakty szybko. Pierwsze 20 minut było znakomite. Potem już nie byłem tak zadowolony. Zaczęliśmy kombinować, było dużo strat w środku boiska. Druga część pierwszej połowy była słaba i rozmawialiśmy o tym w przerwie. Druga połowa była pod naszą kontrolą mogliśmy strzelić więcej goli – mówił opiekun Śląska.
– Ten wynik daje nam duże szanse na awans do kolejnej rundy. Prawdą jest jednak, że przed kolejnymi meczami potrzebujemy wzmocnień, transfery są po prostu konieczne. I nie chodzi tylko o defensywę. Mam swoje typy piłkarzy, ale o wszystkim zdecydują właściciele. Wiem, jak trudny będzie to sezon, czego potrzebujemy, żeby osiągnąć sukces w ekstraklasie, w pucharach czy w Pucharze Polski.
pka, Piłka Nożna
źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław