Michał Probierz podziękował Grosickiemu i zdradził, kto zagra w bramce. „Mam nadzieję, że stadion zapełni się do ostatniego miejsca”
Michał Probierz w towarzystwie Kamila Grosickiego spotkał się z dziennikarzami na oficjalnej konferencji prasowej przed piątkowym meczem towarzyskim, w którym reprezentacja Polski zmierzy się z Mołdawią na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi selekcjonera Biało-Czerwonych.
– Chciałem „Grosikowi”, w imieniu wszystkich selekcjonerów, którzy go prowadzili, podziękować za grę w barwach reprezentacji. Na pewno wszyscy ci trenerzy mieli wielki pożytek z niego. Pamiętam, jak kiedyś mieliśmy dyskusję z Kamilem, że on zawsze był napastnikiem. A ja mu zawsze mówiłem, że nie, ty jesteś skrzydłowym. I po tych 15 latach, gdzie grał jako skrzydłowy, karierę reprezentacyjną zakończy na tej pozycji, na której chciał zawsze grać. Niech tak zostanie, że będzie wolnym zawodnikiem, kapitanem. I jeszcze raz – dziękuję ci Kamil za wszystkie lata spędzone z tobą, życzę ci powodzenia w klubie i życiu codziennym.
– Naszą siłą musi być zespół, to klucz tego wszystkiego. Widzę, jak zawodnicy trenują, jak przygotowujemy się do dwóch meczów. Dla nas najważniejszy jest mecz z Finlandią, ale z Mołdawią też chcemy pograć.
– Drużyna sama kreuje lidera. Nie da się w piłce nożnej mieć tylko jednego lidera, bo są kontuzje, są kartki. Jeżeli zespół jest skonsolidowany, jeżeli jeden o drugiego walczy, to jesteśmy w stanie osiągnąć to pierwsze miejsce, bo o nie będziemy walczyć.
Jeżeli zespół jest skonsolidowany, jeżeli jeden o drugiego walczy, to jesteśmy w stanie osiągnąć to pierwsze miejsce, bo o nie będziemy walczyć.
– Mam nadzieję, że stadion zapełni się do ostatniego miejsca. Serdecznie zapraszam wszystkich, żebyśmy stworzyli fajną atmosferę, zobaczyli dobry mecz i przygotowali się dobrze na spotkanie z Finlandią.
– Obóz czerwcowy zawsze jest trochę inny – niektórzy zawodnicy skończyli sezon nieco wcześniej, inni później. Zawodników, którzy grali dłużej, chcemy przygotować pod kątem drugiego meczu. Robimy wszystko, by jak najlepiej przygotować zespół na spotkanie z Finlandią.
– Piotr Zieliński jest w normalnym treningu, wszystko jest w porządku. Kamil Grosicki zacznie jutrzejszy mecz jako kapitan, a później opaskę przekaże Piotrkowi.
– Jeżeli chodzi o bramkarza, to będzie bronił Marcin Bułka. Jeżeli nie będzie kontuzji, to nie będziemy robić zmian, bo nie chcemy tracić zmian. Mamy jedną zmianę Kamila i 6 pozostałych, więc chcemy je dobrze zagospodarować pod kątem przygotowania fizycznego do meczu.
Piotr Zieliński jest w normalnym treningu, wszystko jest w porządku. […] Jeżeli chodzi o bramkarza, to będzie bronił Marcin Bułka.
– Na pewno mecz z Mołdawią traktujemy poważnie. Wiemy, że Mołdawianie też mają później następny mecz. U nas zupełnie się zmienił ten zespół. Jedyną rzeczą, która się nie zmieniła, jest ustawienie. Tak jak wtedy nie mieliśmy skrzydłowych, tak dalej ich nie mamy. Dlatego te elementy, które wprowadzaliśmy u zawodników, uważam, że one się zmieniają i są na plus.
– Mamy dużo deficytów i z tymi topowymi zespołami było widać, że je mamy. Ale pracujemy nad tym. Wierzę, że krop po kroku, już przy tych następnych zgrupowaniach zawodnicy będą coraz mocniejsi. Trzeba pamiętać, że wtedy wielu zawodników nie było. Jak się popatrzy na skład, to była praktycznie bardzo mała grupa zawodników. Żałuję, że kariera Patryka Pedy, który wtedy debiutował, tak się potoczyła. Wojtek Szczęsny już nie gra, Arek Milik ma kontuzję. Jak tak popatrzymy, to wielu zawodników nie ma i jutro będzie zupełnie inny zespół. (JG)
Ludzie nieinteresujący się piłką nożną nie mogą zrozumieć, że dorośli mężczyźni toczą walkę o opaskę kapitańską. Wydaje im się, że jest to niepoważne i przypomina jakąś dziecięcą zabawę w piaskownicy. Tymczasem dla sportowców niezwykle ważne jest kto kapitanuje drużynie.