Lenczyk: Nie jestem przybity do stołka
Orest Lenczyk był w bardzo dobrym humorze po zwycięstwie swojego Śląska Wrocław w meczu o Superpuchar Polski. Nastroju nestora polskich trenerów nie popsuły nawet pytania o jego przyszłość, która zdaniem wielu mediów jest dość niepewna.
Puste trybuny, rzuty karne i Superpuchar dla Śląska! – KLIKNIJ!– Nie mogę być niezadowolony po meczu, w którym nie przegraliśmy, mimo wszystko na stadionie Legii. Były momenty takie, które mogły przesądzić o naszym zwycięstwie. Bramka Ljuboi ustawiła dalszy przebieg zmagań. Muszę pochwalić naszego bramkarza Gikiewicza – powiedział Lenczyk.
Szkoleniowiec Śląska odniósł się także do doniesień na temat możliwego zastąpienia go przez
Macieja Skorżę. – O zastąpieniu mnie przez Macieja Skorżę dowiaduję się dopiero teraz. Ten, który pozwolił sobie to napisać, pewnie wie najlepiej, więc powiem wprost: ja nie jestem przybity gwoździami do klubu – wyznał.
– Mam – niestety dla tych, którzy chcieliby mnie jutro pożegnać – kontrakt jeszcze przez rok. Pewnie ci, którzy życzą mi jak najgorzej, spodziewali się, że będziemy grali jeszcze lepiej, mimo wielu zmian w składzie. Mamy swoje problemy, jak każdy zespół – zakończył Lenczyk.
GG, PilkaNożna.pl
źr. Legia.com