LE: Pewna i spokojna wygrana Tottenhamu
Miało być szybko, łatwo i przyjemnie. I tak w istocie było. Tottenham Hotspur bez najmniejszych problemów ograł 3:0 austriacki LASK Linz w meczu pierwszej kolejki fazy grupowej Ligi Europy.
Ekipa Jose Mourinho w pełni wykonała zadanie. (fot. Reuters)
Nie będzie ani cienia przesady w stwierdzeniu, że raptem po upływie niecałych dwóch kwadransów rywalizacja angielskiego Tottenhamu z austriackim LASK de facto dobiegła końca.
W osiemnastej minucie na listę strzelców wpisał się
Lucas Moura, zaś w dwudziestej siódmej samobójcze trafienie zanotował
Andres Andrade. I to by było na tyle, jeśli chodzi o czwartkowe spotkanie rozegrane na odnowionym White Hart Lane.
Piłkarze prowadzeni przez Jose Mourinho wyraźnie zadowolili się dwubramkowym prowadzeniem, wobec czego niezbyt chętnie angażowali się w konstrukcję akcji ofensywnych, chcąc zapewne odnieść zwycięstwo przy minimum wysiłku.
Z kolei przyjezdni z naddunajskiego Linzu zaprezentowali ambitny futbol – tak z przodu, jak i z tyłu. Sęk w tym, że za sprawą niekwestionowanej różnicy klas obu drużyn, nie mogło to wystarczyć do pokonania faworyzowanych „Kogutów”.
Kropkę nad i postawił Heung-Min Son. Koreańczyk w osiemdziesiątej czwartej minucie okazał się lepszy w pojedynku sam na sam ze strzegącym dostępu do austriackiej bramki Alexandrem Schlagerem, czym definitywnie przypieczętował victorię ekipy z północnego Londynu.
jbro, PilkaNozna.pl