LE: Legia przy pustych trybunach powalczy o pierwsze punkty
Choć piłkarze warszawskiej Legii przed wylotem do Rzymu zapowiadali, że liczy się dla nich tylko zwycięstwo, ostatecznie z Włoch nie udało się przywieźć choćby oczka. Teraz musi być inaczej, bo jeśli zespół z Łazienkowskiej na poważnie myśli o wyjściu z grupy, rywal losowany z czwartego koszyka musi zostać odprawiony bez mrugnięcia okiem.
Piłkarze Legii będą musieli poradzić sobie z gośćmi z Limassol bez pomocy kibiców. Stadion decyzją UEFA został bowiem zamknięty dla publiczności. Transmisja w Canal + Sport oraz TVN Turbo.
Łukasz Sosin, który na Cyprze spędził wiele lat swojej kariery zauważa, że Legia wcale nie będzie miała łatwego zadania w czwartkowy wieczór. – Apollon to podobna drużyna do Legii. Ma mocne skrzydła i środek pola, ale słabą obronę. Jeśli jednak Legia zlekceważy rywala, na pewno się to zemści – powiedział Sosin na antenie Orange Sport.
Legia w polskim bagienku nie ma sobie równych. Przejeżdża się po wszystkich bez większych kłopotów, dzięki czemu w tym momencie ma już pięć zwycięstw z rzędu na koncie i pozycję lidera w kieszeni. Nie jest jednak żadną tajemnicą, że liga to jedno, a europejskie puchary – drugie. Skąd znamy przecież scenariusz zakładający znakomitą grę w lidze i tragiczną w pucharach? Przecież ten sam zespół jeszcze dwa miesiące temu rozbijał przeszkody nad Wisłą i męczył się w Europie. Chcemy wierzyć, że inaczej będzie w czwartkowy wieczór.
Legia do spotkania podejdzie osłabiona brakiem ciężko kontuzjowanego Marka Saganowskiego, który zerwał więzadła w kolanie i będzie pauzował przez pół roku. Na całe jednak szczęście w pełnym treningu jest już Lado Dwaliszwili i to zapewne on wybiegnie w pierwszym składzie. Na ławce usiądzie młody Mikita. W końcu do dyspozycji trenera Urbana będzie również Bartosz Bereszyński. Pytanie tylko, czy trener zdecyduje się w tak ważnym meczu postawić na nieogranego piłkarza. Broź nie zachwyca, ale w tym momencie wydaje się pewniejszą opcją od Beresia.
Miroslav Radović, najlepszy piłkarz Legii w ostatnich tygodniach, nie ukrywał w wywiadzie dla PN, że jeśli Legia chce grać w Europie również na wiosnę, na Apollonie musi „zrobić” sześć punktów. Mamy nadzieję, że tak właśnie się stanie, a realizacja tego planu rozpocznie się w czwartkowy wieczór.
Legia Warszawa – Apollon Limassol
Pepsi Arena, Warszawa, godz. 19:00.
Przypuszczalne składy za Legia.net:
Legia: Skaba – Bereszyński, Rzeźniczak, Jodłowiec, Brzyski – Vrdoljak, Pinto – Żyro, Radović, Kucharczyk – Dwaliszwili
Apollon: Vale – Vasiliou, Karipidis, Merkis, Stylianou – Hamdani, Gullón – Guie Gneki, Papoulis, Sangoy – Roberto
pka, Piłka Nożna