LE: Gol i asysta Mierzejewskiego. Szalony mecz w Trabzonie!
Oprócz śledzenia tego co działo się przy Łazienkowskiej, z uwagą obserwowaliśmy także starcie Trabzonsporu z Lazio Rzym. W meczu grupowych rywali Legii padł remis 3:3, a jednym z bohaterów spotkania był Adrian Mierzejewski.
Gol Mierzejewskiego może śmiało kandydować do miana trafienia kolejki
Komplet wyników i aktualne tabela Ligi Europy – KLIKNIJ!Przewaga Trabzonsporu w tym spotkaniu praktycznie od samego początku nie podlegała żadnej dyskusji. Już w 12. minucie na dobrą pozycję został wypuszczony Yusuf Erdogan, który wpadł w pole karne i celnym strzałem posłał piłkę obok bezradnego bramkarza Lazio. Goście nie zdołali się jeszcze otrząsnąć po stracie pierwszego gola, a już przegrywali 0:2. Tym razem w roli głównej wystąpił wspomniany Mierzejewski, który przyjął sobie futbolówkę na dwudziestym metrze i huknął jak z armaty. Federico Marchetti nie miał najmniejszych szans na skuteczną interwencję.
Lazio zdołało co prawda odpowiedzieć trafieniem Ogenyia Onaziego, jednak Trabzonspor jeszcze przed przerwą podwyższył na 3:1 po golu Paulo Henrique (asysta Mierzejewskiego) i wydawało się, że gospodarzom nic złego w tym spotkaniu już się stać nie może. Nic z tego. Goście w drugiej połowie wzięli się do odrabiania strat i w ciągu zaledwie kilkudziesięciu sekund, między 84. i 85. minutą wyrównali. Bohaterem Lazio okazał się Sergio Floccari, który strzelił oba gole.
—
Trzy punkty na swoje konto dopisali pogromcy Śląska Wrocław w eliminacjach do fazy grupowej Ligi Europy, czyli piłkarze Sevilli. Hiszpanie bardzo długo męczyli się z Freiburgiem, jednak w końcu dopięli swego. Momentem zwrotnym spotkania była 62. minuta, kiedy to z boiska wyrzucony został Fallou Diagne, a Sevilla otrzymała rzut karny. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Diego Perotti i Sevilla wyszła na prowadzenie. W końcówce zawodów na 2:0 podwyższył Carlos Bacca.
Oprócz Mierzejewskiego, w czwartkowy wieczór na europejskich boiskach zobaczyliśmy także innego Polaka. Chodzi oczywiście o Jarosława Fojuta z norweskiego Tromso. Jego drużyna na własnym boisku zremisowała z Sheriffem Tyraspol 1:1. Pierwszego gola w tym meczu strzelił Zdenek Ondraszek, a do wyrównania doprowadził Ricardinho. Fojut przebywał na boisku od pierwszej do ostatniej minuty i został ukarany żółtą kartką.
PilkaNożna.pl