Michał Żewłakow powrócił do Legii Warszawa. Nowy-stary dyrektor sportowy stoi przed zadaniem przebudowy składu Wojskowych.
Przed Żewłakowem kilka ważnych decyzji. Pod znakiem zapytania stoi choćby przyszłość trenera Goncalo Feio. Kontrakt Portugalczyka wygasa w czerwcu i wciąż nie wiadomo, czy zostanie przedłużony.
Co dalej z Feio?
Wszystko wskazuje na to, że wiele będzie zależało od wyniku sportowego. W Ekstraklasie Legia miała walczyć o mistrzostwo, a tymczasem zajmuje dopiero 5. miejsce w tabeli ze stratą aż ośmiu punktów do podium. Liga jest już praktycznie przegrana.
Jedyną szansą dla legionistów na grę w europejskich pucharach w przyszłym sezonie jest zwycięstwo w Pucharze Polski. W finale 2 maja na PGE Narodowym stołeczni podejmą Pogoń Szczecin.
Dodatkowo są wciąż w grze w Lidze Konferencji. W ćwierćfinale Legię czeka arcytrudny dwumecz z Chelsea. Ewentualne wyeliminowanie The Blues i awans do półfinału niewątpliwie wzmocniłoby pozycję Feio, jednak priorytetem wciąż pozostaje triumf w PP.
Wojskowi latem chcą zarobić przynajmniej 5 mln euro. Największym towarem eksportowym Legii jest na ten moment Ruben Vinagre. Portugalczyk zimą został definitywnie wykupiony ze Sportingu Lizbona, lecz trudno oczekiwać, że przy tak dużym potencjale sprzedażowym będzie występować przy Łazienkowskiej w kolejnym sezonie. Portal Transfermarkt wycenia lewego obrońcę na 4,5 mln euro.
Zainteresowanie innych klubów wzbudzają także Steve Kapuadi, Jan Ziółkowski czy Kacper Tobiasz. Oni również, jeśli do klubu wpływie zadowalająca oferta, mogą pożegnać się z Legią.
To nie koniec. Przebywający obecnie na wypożyczeniach Jean-Pierre Nsame, Marco Burch i Migouel Alfarela to następni kandydaci do opuszczenia stolicy Polski. Żaden z nich bowiem wcześniej nie poradził sobie na Łazienkowskiej.
Pewne jest, że Vladan Kovacević nie zostanie wykupiony ze Sportingu i po sezonie powróci do Portugalii. Były golkiper Rakowa miał zagwarantować spokój w bramce, a okazał się totalnym niewypałem i nawet stracił miejsce między słupkami.
Legia nie zarobi natomiast na odejściu Tomasa Pekharta. Czeskiemu napastnik wygasa kontrakt, który nie zostanie przedłużony, o czym informowaliśmy wczoraj – zobacz!
Rewolucja kadrowa nie dosięgnie jednak wszystkich. Żewłakow podjął decyzję o przedłużeniu kontraktów Artura Jędrzejczyka i Wojciecha Urbańskiego. Oficjalne ogłoszenie ma nadejść na dniach.
2 komentarzy
najstarszy
najnowszyoceniany
Wbudowane opinie
Zobacz wszystkie komentarze
Roni Bydlak
9 kwietnia, 2025 20:40
Kandydaci do opuszczenia….mają kontrakty i co im zrobisz? Trzeba się bujać do końca albo zapłacić.
Fredryg
9 kwietnia, 2025 23:01
Okrutny tam wiecznie chaos, brak cierpliwości i planu
Spotkanie w Zabrzu, pomiędzy Górnikiem a Widzewem Łódź (30. kolejka Ekstraklasy), zakończyło się wynikiem 0:0. W niedzielnym meczu, który rozczarował, nie było wielu emocji.
Debiut Piotra Gierczaka na ławce rezerwowych Górnika Zabrze nie wypadł zbyt okazale, gdyż zabrzanie tylko zremisowali ze Stalą Mielec. Czy premierowy występ nowego trenera przy ul. Roosvelta z Widzewem Łódź będzie bardziej udany?
Kandydaci do opuszczenia….mają kontrakty i co im zrobisz? Trzeba się bujać do końca albo zapłacić.
Okrutny tam wiecznie chaos, brak cierpliwości i planu