Przejdź do treści
Czas na cięższą część pracy

Polska Ekstraklasa

Czas na cięższą część pracy

Raków Częstochowa jutro rozegra rewanżowy mecz w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Medaliki w pierwszym spotkaniu pokonały Florę Tallinn 1:0 po trafieniu Władysława Koczerhina. – Przyjechaliśmy na rewanż z jasnym nastawieniem i celem, czyli chęcią awansu do kolejnej rundy – zapowiada Dawid Szwarga. – Zdajemy sobie sprawę, że reprezentujemy Polskę na arenie międzynarodowej i punkty do rankingu są ważne, dlatego chcemy wygrać – dodaje Łukasz Zwoliński, napastnik mistrzów Polski.


– W Europie nie ma słabych drużyn. Ten pierwszy mecz to pokazał. Wiedzieliśmy, że Flora będzie miała swoje momenty, ale przyjechaliśmy z jasnym celem, czyli chcemy awansować do drugiej rundy – zapowiada snajper Medalików.

– Mamy świadomość, że Flora jest drużyną dobrze zorganizowaną, która ma plan jak chce bronić i będzie szukać swoich szans po kontratakach czy stałych fragmentach gry. Pierwsze spotkanie pozwoliło nam przygotować się do rewanżu. Kadra jest w pełni gotowa do rewanżu oprócz starych kontuzji i wierzę, że to wszystko zakończy się sukcesem w postaci awansu – twierdzi trener Rakowa.

Jakiego meczu ze strony rywali spodziewa się Szwarga? – Zakładaliśmy, że Flora będzie dobrze zorganizowana, jeśli chodzi o działania w obronie, co Estończycy udowodnili w poprzednich kampaniach na arenie międzynarodowej. Kluczowe będzie, abyśmy dobrze realizowali nasz plan w ataku i byśmy byli gotowi na fazy przejściowe. Zakładamy, że najczęściej będziemy w ataku i właśnie te fazy przejściowe będą kluczowe. 

W sobotę Medaliki musiały uznać wyższość w spotkaniu o Superpuchar Polski. Raków przegrał po rzutach karnych z Legią Warszawa. Jak drużyna zareagowała na tę porażkę? – Wierzę, że to wpłynęło na drużynę pozytywnie. Zagraliśmy niezły mecz z Legią, która wygrała wszystkie sparingi i wystąpiła w Częstochowie w wyjściowym składzie. Niewiele nam zabrakło do zwycięstwa. Zdajemy sobie sprawę, że łączenie europejskich rozgrywek z Ekstraklasą jest wyzwaniem, ale nie mówmy w ogóle o tym, że to spotkanie miało wpływ na przygotowania do rewanżu. Wierzę, że przygotowania sprawiły, że będziemy w stanie połączyć te rozgrywki na obu frontach – odpowiada trener mistrzów Polski.

– Jest lekka złość po porażce w Superpucharze i wiem, że zareagujemy na to pozytywnie i mam nadzieję, że pokażemy to na boisku – zapowiada Zwoliński. – Na pewno z tyłu głowy mamy ten wynik z pierwszego spotkania. Mamy plan na to spotkanie, jesteśmy gotowi na to wyzwanie. Będziemy chcieli grać tak jak chcemy i będziemy dyktować nasze warunki. Flora była przygotowana do pierwszego meczu z nami i wiedzieliśmy, że to nie będzie łatwo. Połowa roboty została zrobiona, ale teraz mamy cięższą połowę. Jesteśmy na to gotowi. Nie czujemy presji z racji tego, że jesteśmy faworytem. Raków w tamtym sezonie przez praktycznie całe rozgrywki uciekał przed rywalami i jesteśmy przygotowani do tej roli. To na pewno nie będzie nam plątało nóg.

Początek spotkania Flora – Raków jutro o godzinie 19:00. Transmisja w TVP Sport.

Paweł Gołaszewski
Talinn

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024