Udane występy Polaków w MLS
Mateusz Klich zdobył dla DC United bramkę na wagę remisu.
Mateusz Bogusz zanotował asystę przy zwycięskim golu dla Los Angeles FC.
Sebastian Kowalczyk zaliczył trafienie, bez którego nie byłoby remisu Houston Dynamo.
Klich wykorzystał rzut karny.
To była udana noc (z perspektywy naszej strefy czasowej) dla Polaków występujących w MLS. Każdy, który pojawił się na boisku, przyczynił się do powiększenia dorobku punktowego swojej drużyny.
Klich pomógł DC United dopisać jedno oczko. Po 33 minutach i do 79. minuty ekipa z Waszyngtonu przegrywała z Toronto FC 0:2. Potem kontaktową bramkę zdobył Theodore Ku-DiPietro, a w doliczonym czasie gry Klich wykorzystał rzut karny. Skończyło się wynikiem 2:2. Było to drugie trafienie polskiego pomocnika w bieżącym sezonie MLS.
Kowalczyk również postarał się, by Houston Dynamo nie finiszowało starcia z Portland Timbers z pustymi rękoma. W 9. minucie otworzył wynik, który został zamknięty przy stanie 2:2. Tak zdobył trzecią bramkę w tym sezonie.
Bogusz sprawił, że Atlanta United pokonała FC Dallas. Gdyby nie jego asysta przy strzale Denisa Bouangi, spotkanie zakończyłoby się rezultatem 0:0, nie 1:0. To drugie finalne podanie 22-latka w trwającym sezonie.
sar, PiłkaNożna.pl