„Taka kradzież nie powinna mieć miejsca”
Arturo Vidal nie dokończył na boisku wtorkowego meczu z Realem Madryt. Pomocnik Bayernu Monachium został przedwcześnie wyrzucony z boiska, a decyzja o ukaraniu go czerwoną kartką wzbudziła sporo kontrowersji. Sam zainteresowany nie ukrywał po spotkaniu swojego oburzenia.
Arturo Vidal był wściekły na sędziego (fot. Łukasz Skwiot)
Oprócz wyrzucenia Vidala z boiska, sędzia Viktor Kassai podjął dwie błędne decyzje – w obu przypadkach prowadziło to do utraty przez Bayern gol. Pomocnik Bawarczyków dość dosadnie określił po końcowym gwizdku, to co stało się w Madrycie. – To się nie powinno zdarzyć. Taka kradzież nie powinna mieć miejsca w Lidze Mistrzów – powiedział.
– Sędzia popełnił w tym meczu wiele błędów i wyrzucił nas za burtę Champions League. Kiedy arbiter upokarza cię w taki sposób, trudno się z tym pogodzić i to zaakceptować – kontynuował.
Vidal przyznał, że jest wściekły na to, co stało się na boisku. – To wszystko wywołało spory gniew. Jestem bardzo zły – zakończył Chilijczyk, który może mieć bardzo poważne problemy, nie tylko ze względu na swoją wypowiedź.
Hiszpańskie media donoszą, że po meczu „wparował” on wraz z Robertem Lewandowskim i Thiago Alcantarą do szatni sędziów, co doprowadziło do interwencji policji. Jakby tego było mało, Vidal miał także nazwać sędziego „klaunem”, co rzecz jasna znalazło się w pomeczowym raporcie Kassaiego.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Marca