Serie A: Roma bez wygranej. Szczęsny pokonany trzykrotnie
AS
Roma przedłużyła do pięciu passę ligowych meczów bez zwycięstwa
na wyjeździe. Drużyna ze stolicy Włoch w spotkaniu 18. kolejki
Serie A zremisowała 3:3 z Chievo w Weronie. Pełne 90 minut w bramce
gości rozegrał Wojciech Szczęsny.
Wojciech Szczęsny w spotkaniu z Chievo aż trzy razy musiał wyciągać piłkę z siatki (foto: Ł. Skwiot)
Środowy
mecz na Stadio Marc’Antonio Bentegodi znakomicie rozpoczęli goście.
Już w siódmej minucie Roma objęła prowadzenie, gdy 18-letni Sadiq
Umar z bliska wpakował piłkę do siatki po zagraniu Gervinho.
Minęło
pół godziny, a zespół Rudiego Garcii prowadził już dwiema
bramkami. Fatalny błąd przy próbie rozpoczęcia akcji popełnił
środkowy obrońca Chievo, Bostjan Cesar. Piłkę przejął
Alessandro Florenzi, pobiegł z nią w kierunku bramki gospodarzy i
pewnie wykorzystał sytuację sam na sam z Albano Bizzarrim.
Goście
nie utrzymali jednak przewagi do końca pierwszej połowy. Na minutę
przed przerwą piłkę do bramki Wojciecha Szczęsnego posłał
Alberto Paloschi. Wydaje się, że w tej sytuacji reprezentant Polski
mógł zachować się nieco lepiej.
Gol
zdobyty tuż przed zejściem do szatni podziałał bardzo
mobilizująco na drużynę gospodarzy. Po przerwie Chievo postanowiło
pójść za ciosem i w 58. minucie obrońca Dario Dainelli strzelił wyrównującą bramkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Valtera Birsy.
Roma
zdołała jednak podnieść się po utracie dwubramkowej przewagi. W
71. minucie goście znowu objęli prowadzenie, a gola na 3:2 zdobył
Iago Falque. Hiszpan oddał celny, płaski strzał z linii
szesnastego metra.
To
jeszcze nie był koniec emocji na stadionie w Weronie. Na cztery
minuty przed ostatnim gwizdkiem sędziego na bramkę Romy z rzutu
wolnego uderzał rezerwowy Simone Pepe. Były gracz Juventusu oddał
silny strzał, który jednak odbił Wojciech Szczęsny. Jak się
jednak okazało, Polak zagarnął piłkę już zza linii bramkowej i
arbiter słusznie uznał gola dla Chievo.
kwit,
PiłkaNożna.pl