Raków Częstochowa remisuje z Rubinem Kazań
Raków Częstochowa zdołał zremisować z Rubinem Kazań. Piłkarze Marka Papszuna bezbramkowo zremisowali z rosyjską drużyną w pierwszym mecz III. rundy eliminacji do Ligi Konferencji.
Od początku meczu Rubin prezentował się z lepszej strony, już w 5. minucie Rosjanie mogli objąć prowadzenie po błędzie Kovacevicia, jednak bramkarz Rakowa szybko naprawił swoje gapiostwo i wybił piłkę. Kwadrans później golkiper Rakowa skutecznie interweniował przy uderzeniu Kwaracchelii.
Rosjanie mieli wizualną przewagę, Raków sprawiał wrażenie bezbarwnego. Drużyna Papszuna nie miała żadnych atutów w ofensywie i nie potrafiła zaatakować rosyjskiego klubu.
Najciekawszym aspektem meczu były… koszulki drużyny Rubina, które błyskawicznie stały się hitem internetu. Napisy na trykotach rosyjskiej drużyny się odklejały, przez co numery zawodników były dopisywane markerem. Zdjęcia z dzisiejszego meczu szybko stały się hitem internetu. Arbiter nie pozwolił zawodnikom z dopisanymi numerami wziąć udziału w meczu i rosyjska drużyna musiała zorganizować rezerwowe komplety.
Z drobnym opóźnieniem mecz został wznowiony. W 48. minucie piłka po uderzeniu Iviego Lopeza minęła się ze słupkiem i była to najlepsza okazja Rakowa w tym meczu. Druga połowa była nudna, żadna drużyna nie przejawiała determinacji i zdawało się, że obu ekipom wynik remisowy był wystarczający. Arbiter spotkania zakończył mecz w Bielsku-Białej przy bezbramkowym remisie.
młan, PiłkaNożna.pl