Przejdź do treści
Peru lepsze od Australii!

Ligi w Europie Świat

Peru lepsze od Australii!

We wtorek zapadły ostateczne rozstrzygnięcia w mundialowych grupach C i D. W tej pierwszej mecze rozpoczęły się o 16:00, a w Soczi Australia przegrała 0:2 z Peru. 


Przed ostatnią kolejką w grupie C pozostała jedna istotna niewiadoma: kto oprócz Francji awansuje do 1/8 finału mistrzostw świata. Szansę na to mieli jeszcze Australijczycy i Duńczycy. 

Aby podtrzymać nadzieje, Australijczycy bezwzględnie potrzebowali zwycięstwa nad Peru, najlepiej co najmniej dwubramkowego. Wówczas wyszliby z grupy, jeśli Francja pokonałaby Danię. Choć Trójkolorowi byli już pewni awansu, to mieli postawić się rywalom, aby zająć pierwsze miejsce w tabeli i uniknąć prawdopodobnej gry w Chorwacją w kolejnej rundzie. Problemem dla Australii był jednak fakt, że remis zadowalał i Danię, i Francję, a eliminował z turnieju zespół z Antypodów.

Zanim jednak Australijczycy mogliby zacząć się martwić rezultatem drugiego spotkania, najpierw musieli pokonać Peru. Zespół ten po 36 latach wrócił na mistrzostwa świata i w Rosji zaprezentował się z dobrej strony. Ambitni Peruwiańczycy dobrze grali i z Danią, i z Francją, ale oba mecze przegrali 0:1. W starciu z Australią marzyli więc o zdobyciu pierwszego punktu od 36 lat lub nawet o odniesieniu pierwszego mundialowego triumfu od 1978 roku. 

Zgodnie z przewidywaniami spotkanie w Soczi od początku toczyło się pod dyktando Australijczyków. Peruwiańczycy licznie zbierali się we własnym polu karnym, więc faworytom trudno było stworzyć sobie dogodną okazję.

W 18. minucie Peru zdobyło pierwszego gola w mistrzostwach świata odkąd w 1982 roku Guillermo La Rosa pokonał Józefa Młynarczyka (Polska wygrała wówczas 5:1). Tym razem z lewej strony pola karnego Paolo Guerrero przerzucił piłkę na drugą stronę do Andre Carrillo, a skrzydłowy Watfordu efektownym strzałem z woleja pokonał Matthew Ryana.

Kilka chwil po strzeleniu gola Peruwiańczycy dobrze rozegrali rzut wolny, ale po dośrodkowaniu Christiana Cuevy Guerrero strzelił głową w środek bramki i piłkę wychwycił Ryan. Po paru minutach odpowiedziała Australia. Tom Rogić minął trzech rywali, lecz jego płaski strzał obronił Pedro Gallese.

W 34. minucie świetną okazję kolegom wykreował Rogić, który prostopadłym podaniem uruchomił Robbie’ego Kruse. On minął bramkarza i dograł wzdłuż bramki, ale Matthew Leckie’ego świetnie zablokowali peruwiańscy stoperzy.

Pięć minut po przerwie kapitan Peruwiańczyków podwyższył ich prowadzenie. Po efektownej akcji lewym skrzydłem Cueva zagrał przed bramkę Australii. Piłka odbiła się jeszcze od Mile’a Jedinaka i dość przypadkowo trafiła do Guerrero, a 34-letni napastnik zdobył bramkę.

Od tej pory Australijczycy musieli rzucić się do ataku, ponieważ, aby liczyć się w walce o awans potrzebowali zwycięstwa. Bliscy strzelenia gola byli Jedinak i Tim Cahill, ale z poświęceniem ich kopnięcia blokowali obrońcy Peru.

Piłkarze z Ameryki Południowej próbowali kontrować i po jednej z takich akcji Edison Flores trafił w słupek.

Peru odniosło więc piąte w historii zwycięstwo w mistrzostwach świata. Pozostawiło po sobie bardzo dobre wrażenie, a rywalizację w Rosji zakończyło na trzecim miejscu w tabeli. Na ostatnią lokatę spadli Australijczycy, którzy nawet w przypadku pokonania Peru, nie awansowaliby do 1/8 finału, ponieważ Dania bezbramkowo zremisowała z Francją.

band, PilkaNozna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024