Przejdź do treści
Cc Madrid 04/03/2025 - Champions League / Real Madrid-Atletico Madrid / foto Cesar Cebolla/Image nella foto: Raul Asencio PUBLICATIONxNOTxINxITA
2025.03.04 Madryt
pilka nozna , liga mistrzow
Real Madryt - Atletico Madryt
Foto IMAGO/PressFocus

!!! POLAND ONLY !!!

Ligi w Europie La Liga

Oto nowy Sergio Ramos Realu Madryt?

Raul Asencio to wielkie odkrycie tego sezonu w La Liga. Kibice Realu są zdumieni jego klasą, bo po kilkunastu tygodniach gry w pierwszym zespole Kanaryjczyk prezentuje poziom międzynarodowy.

Leszek Orłowski

Foto IMAGO/PressFocus

Cieszą się z tego oczywiście, ale też zadają sobie kilka pytań. Najważniejsze z nich brzmi: czy gdyby David Alaba i Eder Militao nie doznali ciężkich kontuzji, a Nacho nie odszedł latem na Półwysep Arabski, 21 latek w ogóle dostałby szansę zaprezentowania się w pierwszym zespole?

CZAS NA REPREZENTACJĘ!

A odpowiedź brzmi, że zapewne nie. Przecież już w sezonie 2021-22 Asencio bardzo dobrze grał w Youth League, media madryckie donosiły, że oto objawił się gracz o wielkim talencie. Przez cały sezon 2023-24 był filarem ekipy rezerw prowadzonej przez Raula Gonzaleza. Latem 2024 powinien zostać przeniesiony do pierwszego zespołu. Tymczasem musiał rozegrać jeszcze 11 meczów na zdecydowanie nie swoim poziomie w lidze Primera RFEF, nim w końcu w listopadzie Carlo Ancelotti na niego wejrzał, gdyż zmusiły go do tego okoliczności.

Asencio natychmiast pokazał, jak bardzo Włoch się mylił ignorując go przez tak długi czas. Wszedł do Primera Division, a następnie do Ligi Mistrzów, jak do siebie. W żadnym meczu nie odstawał od Antonio Ruedigera, a gdy i ten doznał urazu, w parze z Aurelienem Tchouamenim wcielił się w rolę lidera defensywy i to na Etihad w Manchesterze. Po dwumeczu z tym rywalem, selekcjoner Luis de la Fuente w zasadzie nie ma innego wyjścia jak powołać go natychmiast do reprezentacji i sparować z perełką z Barcelony Pau Cubarsim. Bo że ci dwaj stworzą w zespole państwowym wspaniały duet na kilkanaście najbliższych lat, nie można wątpić.

PIĘKNA LAURKA

Ancelotti powiedział niedawno o Asencio tak: – W moim zespole nie ma bezdyskusyjnych titulares. Jestem jednak bardzo szczęśliwy widząc, jak się prezentuje. Zadziwił nas wszystkich nie tylko jakością, w którą nie wątpiliśmy nigdy, ale także charakterem, osobowością, zdolnością do utrzymywania swojej gry na wysokim poziomie przez cały mecz nawet w konfrontacji z bardzo mocnymi rywalami. Jest silny, szybki, wiemy już, że możemy w pełni na niego liczyć…

Piękna laurka. A jednak sprawa Asencio nie jest dowodem wielkości Włocha, tylko podważa jego trenerską klasę. Każe bowiem postawić pytanie, ilu jeszcze tak wybitnie uzdolnionych i już gotowych do grania o najwyższe cele zawodników występuje w rezerwach Realu, albo są gdzieś na wypożyczeniu, lecz nie mają takiego szczęścia, że kilku zawodników z ich pozycji grających w pierwszym zespole dozna kontuzji, co dopiero stworzy im szansę debiutu?

ZAMRAŻARKA?

W Madrycie oczywiście z zazdrością patrzy się na Barcelonę, która ostatnio wprowadziła do pierwszego zespołu całą falę znakomitych wychowanków. W związku z tym, że tak jest od dawna, pojawiła się teza, że Barcelona lepiej szkoli piłkarzy: madrycka La Fabrica wypuszcza dużą liczbę rzemieślników, zaś katalońska La Masia mniejszą, ale artystów. Casus Asencio zmusza do przeformułowania zagadnienia: a może rzecz w tym, że w Barcelonie istnieje tradycja, kultura stawiania na wychowanków, a w Realu kolejni trenerzy, nie dopingowani do tego przez szefów klubu, wolą kupować zawodników z innych klubów, niż promować własnych wychowanków?

Ancelotti osiągnął z Realem wielkie sukcesy, ale za jego kadencji w zasadzie nikt z cantery się nie przebił, nikt nie dostawał tylu szans, ile teraz, ale z konieczności, otrzymuje Asencio. Na pewno wychowanka Las Palmas, który w tamtejszym UD trenował od 2012 do 2017 roku, nie da się teraz znowu schować do zamrażarki gdy wyzdrowieją Alaba (już gra) i Militao. Chyba że do zamrażarki, a ściślej więzienia, wsadzi go hiszpański wymiar sprawiedliwości. Raul Asencio ma bo wiem od pewnego czasu poważne kłopoty.

KŁOPOTY Z PRAWEM

W czerwcu 2023 roku, podczas wakacji, bawił wraz z kilkoma kolegami ze szkółki Realu na rodzinnej wyspie Gran Canarii. Tam wraz z kolegami i dwiema dziewczynami wybrał się na basen. Kiedy opuścił towarzystwo, między pozostałymi chłopcami a dziewczętami, z których jedna była nieletnia, gdyż miała zaledwie 16 lat, doszło do kontaktów seksualnych. Zostały one nagrane telefonem. Następnie jeden z kolegów przesłał filmik z zajścia Asencio, a ten zamiast go skasować zachował i miał nawet komuś pokazać – konkretnie stałemu chłopakowi jednej z dziewczyn. A to – rozpowszechnianie tego typu materiałów bez zgody występujących w nich osób – już rzecz jasna jest przestępstwem.

Sąd w Las Palmas prowadzi postępowania. W styczniu tego roku gazety hiszpańskie pisały, że Asencio może odetchnąć z ulgą, gdyż jego status w prawie został zmieniony z oskarżonego na świadka. Ale już w połowie lutego wskutek apelacji prokuratora, wrócił na ławę oskarżonych. Grozi mu nawet kara więzienia, od roku do pięciu.

Ta obrzydliwa sprawa już kładzie się cieniem na tak pięknie rozwijającą się karierę. A niebawem może ją na dłuższy czas zahamować. Każdy powinien ponieść karę za swoje niecne czyny, sprawiedliwość jest najważniejsza, ale dla Realu i futbolu odsiadka 21-latka byłaby dużą stratą.

guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Wbudowane opinie
Zobacz wszystkie komentarze

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 10/2025

Nr 10/2025