MŚ 2018: Dzień #13: Argentyna walczy o życie
Po wielkich emocjach związanych z poniedziałkowymi meczami w grupach A i B, czas na kolejne rozstrzygnięcia. We wtorek poznamy drużyny, które awansują do 1/8 finału z grup C i D. Z turniejem już na tym etapie rozgrywek może pożegnać się Argentyna, która przed startem mistrzostw świata była uważana za jednego z kandydatów do medali.
Argentyna cały czas pozostaje w grze o awans (fot. Łukasz Skwiot)
W jednym z najciekawszych spotkań zaplanowanych na wtorek, pewna awansu do następnej rundy Francja zmierzy się z Danią. „Trójkolorowi” nie pokazali jeszcze na tym turnieju pełni swoich możliwości, ale mimo tego udało się im pokonać Australię (2:1) oraz Peru (1:0). Pierwsze oznaki tego, że Francja będzie w trakcie tych mistrzostw liczącą się siłą mogliśmy dostrzec w trakcie pierwszej połowy starcia z Peru, kiedy to podopieczni Didiera Deschampsa zaprezentowali szybki i ofensywny futbol.
Pewny awans może sprawić, że także w meczu z Danią zobaczymy Francuzów grających na wysokich obrotach, tym bardziej, że w przypadku porażki mogliby oni stracić pierwsze miejsce w grupie i trafić w 1/8 finału na Chorwatów. Patrząc na grę piłkarzy z Bałkanów, nie byłby to raczej przeciwnik, którego pokonanie należałoby do łatwych zadań.
Wszystko wskazuje na, to że wspomniany już Deschamps dokona kilku roszad w wyjściowym składzie. Na ławce rezerwowych mają usiąść m.in. Paul Pogba, Blaise Matuidi czy Kylian Mbappe. Kolejną szansę ma z kolei otrzymać Olivier Giroud, który w meczu z Peru pokazał się z bardzo dobrej strony.
Jeśli zaś chodzi o Duńczyków, to ci po bardzo mocnym początku starcia z Australijczykami i pięknym golu Christiana Eriksena, spuścili z tonu i niewiele brakowało, by nie zdobyli w tym meczu nawet punktu. W Kopenhadze zdają sobie sprawę z tego, że sytuacja drużyny wcale nie jest tak komfortowa, jakby na to mogła wskazywać tabela, ponieważ porażka z Francją, przy jednoczesnym zwycięstwie Australii nad Peru, może wyrzucić Duńczyków za burtę mundialu.
Jakby tego było mało, Age Hareide nie będzie mógł podczas wtorkowego spotkania skorzystać z usług Williama Kvista, który już na inaugurację doznał złamania żeber, a także Yussufa Poulsena, który pauzuje za czerwoną kartkę.
– Naszym celem jest zakończenie rozgrywek grupowych na pierwszym miejscu – powiedział Deschamps. – Do tego starczy nam remis w meczu z Danią, ale ja nigdy nie powiem swoim piłkarzom, by grali na taki wynik. Powalczymy o pełną pulę i wiem, że Duńczyków interesuje dokładnie to samo – dodał.
***
Świadkami jeszcze większych emocji będziemy wieczorem, kiedy to na boisko wybiegną piłkarze z grupy D. Mający już dwa zwycięstwa na swoim koncie Chorwaci zmierzą się z Islandczykami. Pierwsi są myślami przy 1/8 finału, jednak to wcale nie oznacza, że odpuszczą swojemu przeciwnikowi. Można się oczywiście spodziewać, że największe chorwackie gwiazdy dostaną możliwość złapania głębszego oddechu, ale nawet jeśli tak się stanie, to właśnie piłkarze z Bałkanów będą faworytem do zgarnięcia trzech punktów.
Islandia cały czas marzy o następnej rundzie, ale oprócz swojego zwycięstwa, musi również liczyć na korzystny wynik w meczu Nigeria – Argentyna.
To właśnie na Sankt Petersburg będą skierowane oczy kibiców piłkarskich z całego świata. „Albicelestes” mają po dwóch spotkaniach zaledwie jeden punkt na swoim koncie, a ich gra wołała o pomstę do nieba. Lokalne media donoszą, że zespół targany jest konfliktami, a autorytet trenera Jorge Sampaoliego legł w gruzach. Czy w takiej atmosferze można myśleć o korzystnym wyniku i pokonaniu Nigerii?
Z najróżniejszych przecieków wynika, że piłkarze mają zignorować wskazówki selekcjonera i zagrać wieczorem według własnego planu. Jego kluczową postacią ma być oczywiście Leo Messi, który we wcześniejszych meczach zawiódł na całej linii i w niczym nie przypominał tego znakomitego zawodnika, którego znamy z występów w koszulce Barcelony.
Suchej nitki na Messim nie zostawił Emmanuel Petit, francuski mistrz świata z 1998 roku. Jego zdaniem, tak wielki piłkarz po prostu musi dać drużynie więcej. – Przechadzał się po boisku ze spuszczoną głową. Wstyd! – grzmiał, cytowany przez dziennik „The Independent”.
– W ogóle nie jest mi go przykro. Nie potrafił zainspirować kolegów, wstrząsnąć nimi. Kiedy coś szło nie po jego myśli, spoglądał w dół, nie wykazywał żadnej reakcji. To nie jest lider. Messi może być jednym z najlepszych piłkarzy na świecie, ale musi także pokazać odpowiednią mentalność. Pod tym względem nie ma nawet startu do Cristiano Ronaldo – dodał.
gar, PiłkaNożna.pl
***
26 czerwca (Moskwa)
DANIA – FRANCJA (16)
Przypuszczalne składy:
Dania: Schmeichel – Larsen, Christensen, Kjaer, Dalsgaard – Schoene, Delaney – Sisto, Eriksen, Braitwaith – Joergensen
Francja: Lloris – Hernandez, Kimpambe, Varane, Sidibe – Lemar, Kante, N’Zonzi, Dembele – Griezmann, Giroud
Typ PN.pl: 1:1
________________________________________________
26 czerwca (Soczi)
AUSTRALIA – PERU (16)
Przypuszczalne składy:
Australia: Ryan – Behich, Milligan, Sainsbury, Risdon – Arzani, Jedinak, Mooy, Leckie – Rogic – Juric
Peru: Gallese – Advincula, Rodriguez, Ramos, Trauco – Aquino, Yotun – Flores, Cueva, Carrillo – Guerrero
Typ PN.pl: 2:1
________________________________________________
26 czerwca (Sankt Petersburg)
NIGERIA – ARGENTYNA (20)
Przypuszczalne składy:
Nigeria: Uzoho – Omeruno, Troost-Ekong, Balogun – Moses, Ndidi, Obi Mikel, Etebo, Ebuehi – Ikenacho, Musa
Argentyna: Armani – Tagliafico, Otamendi, Mercado, Salvio – Perez, Mascherano, Banega – Di Maria, Messi, Higuain
Typ PN.pl: 1:2
________________________________________________
26 czerwca (Rostów)
ISLANDIA – CHORWACJA (20)
Przypuszczalne składy:
Islandia: Halldorson – Magnusson, Sigurdsson, Arnason, Seavarsson – Bjarnason, Hallfredsson, Gunnarsson, Gislason – Sigurdsson – Finnbogason
Chorwacja: Kalinić – Pivarić, Vida, Corluka, Jedvaj – Brozović, Badelj – Perisić, Kovacić, Pjaca – Kramarić
Typ PN.pl: 0:2