Liga Mistrzów: Liverpool w finale
Liverpool został pierwszym finalistą bieżącej edycji Ligi Mistrzów. The Reds wygrali z Villarrealem i uzyskali zasłużony awans.
Mane zapewnił Liverpoolowi zwycięstwo. (fot. Reuters)
Na Anfield podopieczni Juergena Kloppa wygrali 2:0. Niemiecki szkoleniowiec zapewniał jednak, że to dopiero pierwsza połowa starcia, a jego podopieczni nie spoczną na laurach. Że nie zlekceważą rywala, który w poprzednich rundach zaskoczył Juventus oraz Bayern Monachium.
Liverpool faktycznie nie zlekceważył przeciwnika, ale zaskoczyć się dał. Do przerwy przegrywał 0:2 i w dwumeczu obowiązywał remis. Znakomity występ zaliczał Etienne Capoue, autor dwóch asyst. Francuz najpierw obsłużył Boulayę Dię, a potem dobrze dośrodkował na głowę Francisa Coquelina. Goście rozegrali jedną z najsłabszych połów w trwającym sezonie.
W drugiej części gry pokazali jednak siłę. Pokazali jakość. Wykorzystali słaby punkt Villarrealu, czyli Geronimo Rulliego. Fabinho i Luis Diaz – bardzo dobre wejście z ławki rezerwowych, dowód mnogości jakościowych opcji drużyny – przepuścili piłkę między nogami Argentyńczyka. Sadio Mane skorzystał na jego złym wyjściu z pola karnego, minął go i wpakował piłkę do pustej bramki.
Villarreal postawił twarde warunki i pożegnał się z Ligą Mistrzów w godnym stylu. Liverpool dobrze wywiązał się z roli faworyta i zameldował się w finale. Wciąż ma szansę na poczwórną koronę.
sar, PiłkaNożna.pl