Legia szykuje niespodzianki w składzie?
Legia Warszawa rozegra dzisiaj trzecie spotkanie w fazie grupowej Ligi Europy. Nastroje w stolicy są grobowe, drużyna przegrała bardzo ważny ligowy mecz z Lechem Poznań i jej sytuacja w PKO Bank Polski Ekstraklasie jest zła. Na arenie międzynarodowej mistrzowie Polski prezentują się jednak zupełnie inaczej. Jaki skład przygotuje Czesław Michniewicz na Napoli?
W meczu z Lechem w bramce mistrzów Polski pojawił się Kacper Tobiasz. Młodzian zebrał świetne recenzje, obronił rzut karny i znalazł się nawet w oficjalnej jedenastce kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy, ale w Neapolu usiądzie na ławce rezerwowych. Michniewicz zapowiedział, że do bramki wraca Cezary Miszta.
Legia ma wrócić do ustawienia z trzema środkowymi obrońcami i tercet stoperów będzie bez zaskoczeń. Jako półprawy środkowy obrońca zagra Artur Jędrzejczyk, jako centralny Mateusz Wieteska, a jako półlewy Maik Nawrocki.
Do pierwszego składu wróci także Filip Mladenović. Serb usiadł na ławce w niedzielnym starciu z Kolejorzem, ponieważ od początku sezonu jest w słabej formie. Problem w tym, że jego zmiennik Yuri Ribeiro wypadł… jeszcze gorzej.
W dwóch pierwszych spotkaniach w LE na prawym wahadle grał Matias Johansson. Dzisiaj raczej usiądzie na ławce, a na jego pozycji zagra Kacper Skibicki. Szwed nie przeszedł okresu przygotowawczego i nie jest gotowy do gry co trzy dni. Michniewicz chce go oszczędzić, aby był gotowy na niedzielne spotkanie z Piastem Gliwice w lidze.
Środek będzie ustawiony tradycyjnie bardzo defensywnie. W pierwszej jedenastce ma się pojawić aż trzech defensywnych pomocników, co Michniewicz już stosował w dwóch poprzednich spotkaniach. Tercet szóstek utworzą Bartosz Slisz – Ihor Charatin – Andre Martins. Przed nimi ma operować Josue.
Największą niespodziankę trener Legii szykuje na pozycji numer dziewięć. Mahir Emreli ma usiąść na ławce rezerwowych. Azer jest nierówny, potrafi w jednym meczu oczarować, by w następnym zepsuć dogodną sytuację na wagę zwycięstwa (patrz mecze z Rakowem i Lechem). Michniewicz zdaje sobie sprawę, że spotkanie z Piastem może zadecydować o jego przyszłości, dlatego woli, aby były napastnik Karabachu Agdam odpalił właśnie w niedzielę. Kto za niego? Opcji jest niewiele, ponieważ Tomas Pekhart jest kontuzjowany i nie może zagrać. Pozostaje duet Rafael Lopes – Kacper Kostorz i wiele wskazuje na to, że od pierwszej minuty wyjdzie ten drugi.
pgol, PilkaNozna.pl