LE: Poznaliśmy rywali Legii i Śląska, będzie ciężko…
W piątkowe, wczesne popołudnie odbyło się w szwajcarskim Nyonie losowanie par IV rundy eliminacyjnej Ligi Europy. Polskie zespoły wciąż biorące udział w zabawie „losowały” ze zmiennym szczęściem. Legia o awans powalczy z Rosenborgiem. Śląsk czeka o wiele cięższe zadanie. Piłkarze Oresta Lenczyka zmierzą się z Hannoverem 96.
Polskie zespoły rywalizację rozpoczną 23 sierpnia meczami u siebie. Rewanże odbędą się równo tydzień później.
Czwartek, 23 sierpnia:
Legia Warszawa – Rosenborg
Śląsk Wrocław – Hannover 96
Czwartek, 30 sierpnia:
Rosenborg – Legia Warszawa
Hannover 96 – Śląsk Wrocław
Przypomnijmy, że Legia w Lidze Europy walczy od II rundy. Na tym etapie ograła Metalurgs Lipawa (nie bez problemów, bo na wyjeździe było tylko 2:2). W III rundzie podopieczni Jana Urbana zagrali z SV Ried. Po pierwszym meczu w Austrii bliżej awansu byli rywale, jednak straty udało się odrobić przy Łazienkowskiej. Jeśli Legia realnie myśli o przejściu rywala w IV rundzie, bez dwóch zdań musi poprawić skuteczność w ataku (w meczu z Ried napastnicy i pomocnicy Wojskowych zmarnowali łącznie co najmniej pięć „setek”) oraz pomyśleć co zrobić, żeby opanować chaos w środku pola. Młody Łukasik ma wielki potencjał, ale jak na razie często gra na alibi, nie ma jeszcze wyrobionej umiejętności inicjowania akcji ofensywnej pod presją. Na dodatek bez formy są Ivica Vrdoljak, który zobaczył w czwartek czerwoną kartkę oraz Janusz Gol. Próbowany w poprzednim sezonie na pozycji defensywnego pomocnika Rzeźniczak będzie zapewne potrzebny w defensywie (nie wiadomo jak długo potrwa leczenie kontuzjowanego Żewłakowa)… Przed Urbanem długie i mozolne układanie klocków…
O Śląsku nie trzeba chyba pisać zbyt wiele, bo należałoby wylać na naszych mistrzów kolejne wiadro pomyj. Zespół z Wrocławia z rywalizacji o Ligę Mistrzów odpadł w tragicznym, kompromitującym stylu. Teraz ekipę Lenczyka czeka potyczka z Hannoverem 96 – rywalem bez dwóch zdań o wiele mocniejszym od przeciwnika z III rudy eliminacyjnej LM. Po środowym meczu w Szwecji pojawiły się zapowiedzi ludzi zarządzających zespołem, że w ekipie nastąpią gruntowne zmiany, zostaną przeprowadzone poważne rozmowy. Nie za późno, panowie działacze? Włodzimierz Patalas dziwi się, że po wzmocnieniach Śląska zespół gra tak słabo. Wzmocnieniach? Błagamy o litość… Jodłowiec? Zakup spóźniony co najmniej o miesiąc… Jeśli Lenczyk i jego ludzie nie wymyślą futbolu na nowo, w meczu z H96 może dojść do zdarzeń tragicznych.
pka, Piłka Nożna
źródło: własne