LE: Pierwszy mecz czwartku na remis
W pierwszym, zakończonym już meczu 1/8 finału Ligi Europy zespół Anży Machaczkała zremisował z Newcastle United 0:0.
Oczywiście odrobinę więcej powodów do zadowolenia po pierwszym spotkaniu mają goście z Anglii, którym na niebywale ciężkim terenie w Rosji udało się wywalczyć remis. Wyspiarze mogą jedynie żałować, że nie zdobyli żadnego gola. Losy awansu do ćwiećfinału będą się więc ważyć do ostatniej minuty rewanżowego spotkania.
W składzie gospodarzy nie zabrakło rzecz jasna najjaśniejszej gwiazdy Anży, Samuela Eto’o. Kameruńczyk, choć miał ku temu kilka okazji, gola nie zdobył.
Rewanż za tydzień na Wyspach.
pka, Piłka Nożna