Przejdź do treści
LE: Manchester United dopełnił formalności

Ligi w Europie Liga Europy

LE: Manchester United dopełnił formalności

Manchester United postawił kropkę nad „i”, meldując się w ćwierćfinale Ligi Europy. Czerwone Diabły pokonały w rewanżowym spotkaniu 1/8 finału LASK Linz (2:1), a w dwumeczu aż (7:1).  


Manchester United dopełnił formalności (fot. Reuters)


Losy rywalizacji w tej parze rozstrzygnęły się już kilka miesięcy temu. Manchester wygrał przed przerwą pandemiczną w Linzu aż (5:0) i chociaż w piłce nożnej nie można zakładać niczego na sto procent, to można było w ciemno założyć, że podopieczni Ole Gunnara Solskjaera takiej zaliczki na Old Trafford nie roztrwonią.

Dla graczy z Austrii możliwość rywalizowania na tak wysokim poziomie rozgrywek było sporym osiągnięciem i chociaż niewielu w nich wierzyło, to w Manchesterze zamierzali oni powalczyć o korzystny rezultat.


Tak jak można było się spodziewać, Solskjaer wystawił na środowy mecz zgoła odmienny skład od tego, który walczył na froncie ligowym. Szanse gry otrzymali gracze, którzy z reguły dostawali mniej minut na boisku i można było się spodziewać, że będą oni chcieli przekonać menedżera do tego, że warto będzie na nich stawiać z kolejnych spotkaniach, a także w przyszłym sezonie.

Gospodarze nie forsowali tempa i mecz od początku toczony był w mocno wakacyjnym tempie. Manchester United nie musiał, LASK Linz nie miał zbyt wiele argumentów i na pierwszą połowę można było spuścić kurtynę milczenia.

Akcja rozkręciła się nieco po zmianie stron, a wszystko za sprawą Philippa Wiesingera, po po przebitce z pola karnego dopadł do piłki i idealnie przymierzył. Jak się okazało, futbolówka trafiła wprost w okienko bramki Manchesteru i Sergio Romero nie miał żadnych szans na skuteczną interwencję.

Odpowiedź Czerwonych Diabłów była piorunująca. Kilka chwil później Juan Mata wypuścił na pozycję Jessego Lingarda, a ten będą w sytuacji sam na sam z bramkarzem po prostu nie mógł się pomylić. 




Wynik meczu ustalił tuż przed końcem Anthony Martial, który tuż przed zdobyciem gola wszedł na boisko z ławki. Francuz wymienił kilka podań z Matą i wychodząc na czystą pozycję dopełnił formalności pieczętując zwycięstwo Manchesteru i jego awans do następnej fazy rozgrywek.



gar, PiłkaNożna.pl


Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024