Klub z Naddniestrza o krok od Ligi Mistrzów!
Sheriff Tyraspol jest o krok od historycznego występu w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Jeśli tak się stanie, będzie to pierwszy klub z Naddniestrza, który zagra w Champions League.
Gdyby Legia pokonała Dinamo, w kolejnej rundzie eliminacji jej rywalem byłby właśnie Sheriff, który zresztą w sezonie 2017/18 awansował do Ligi Europy kosztem warszawskiego zespołu. (fot. 400mm.pl)
Naddniestrze to nieuznawane na arenie międzynarodowej państwo leżące pośrodku dwóch najbiedniejszych krajów w Europie – Ukrainy i Mołdawii. Wydawać by się mogło, że wielki futbol na zapomnianej prowincji byłego Związku Radzieckiego nigdy nie zagości. A jednak!
Wszystko za sprawą Sheriffa Tyraspol, najbardziej utytułowanego klubu w tym regionie, dodatkowo regularnie występującego w europejskich pucharach. Sheriff ma już na swoim koncie cztery występy w fazie grupowej Ligi Europy. Jakby tego było mało, wkrótce najprawdopodobniej zagra w Lidze Mistrzów.
Zespół z Tyraspolu w pierwszym meczu IV rundy eliminacji Champions League nieoczekiwanie ograł 3:0 faworyzowane Dinamo Zagrzeb. Bramkowa przewaga w kontekście rewanżu jest aż nadto komfortowa. Jeśli piłkarze z Naddniestrza nie wypuszczą z rąk prawie pewnego awansu, wezmą udział w grupowych zmaganiach najbardziej prestiżowych rozgrywek klubowych na świecie.
Sekret sukcesu Sheriffa tkwi w jego nazwie. Sheriff to bowiem monopolistyczny koncern, który w swoim posiadaniu ma niemal całą działalność gospodarczą Naddniestrza, w tym klub piłkarski, który stał się znakiem rozpoznawalnym i chlubom mieszkańców.
Kierownictwo Sheriffa nie szczędzi pieniędzy na futbol. Aby się o tym przekonać, wystarczy rzucić okien na nowoczesną bazę i stadion klubu, które nijak się mają do szarej wokół rzeczywistości. Jeśli zaś chodzi o personalia, klub jest złożony niemal wyłącznie z obcokrajowców, którzy są chętni na grę w quasi-państwie ze względu na lukratywne kontrakty. Efekty tego zarządzania widzimy na własne oczy.
jbro, PilkaNozna.pl