Jaki skład wystawi Michniewicz na Lisy?
Legia Warszawa rozegra dzisiaj drugie spotkanie w fazie grupowej Ligi Europy. Rywalem mistrzów Polski będzie Leicester City. Jaką jedenastkę przygotuje Czesław Michniewicz na ten mecz?
Jakiego futbolu możemy się dzisiaj spodziewać w wykonaniu Legii? Z pewnością mistrzowie Polski będą częściej w defensywie, ustawieni na swojej połowie i będą szukać szans po kontratakach. Michniewicz słynie z tego, że na takie spotkania potrafi wymyślić coś ciekawego, co sprawi rywalom spore problemy. Tak było w reprezentacji Polski U-21, kiedy wygrywał z Danią, Portugalią, Belgią czy Włochami, tak było w pucharowych starciach z Dinamem Zagrzeb i Slavią Praga w eliminacjach oraz ze Spartakiem Moskwa już w fazie grupowej.
Szkoleniowiec Legii jednak nie ma komfortu wyboru. Nie będzie mógł skorzystać na przykład z Artura Boruca, który jest kontuzjowany i nie zagra w najbliższych spotkaniach. W jego miejsce pojawi się na pewno Cezary Miszta, który jest dzisiaj numerem dwa przy Łazienkowskiej. Młodzian nie ma ostatnio powodów do zadowolenia – popełnił błędy w starciach z Wigrami Suwałki oraz Rakowem Częstochowa, które kosztowały warszawian stratę goli. Kiedy jednak ma udowodnić swoją wartość jak nie w takim spotkaniu jak to dzisiejsze? Zresztą, skoro Jasurbek Jaszkibojew, który do niedawna grał w trzecioligowych rezerwach Legii, był w stanie strzelić gola Realowi Madryt na Santiago Bernabeu, a Sheriff Tyraspol wywiózł ze stolicy komplet punktów, to tylko pokazuje, że w futbolu nie ma rzeczy niemożliwych.
W bloku defensywnym zmian nie należy się spodziewać. Tercet stoperów stworzą od prawej: Artur Jędrzejczyk, Mateusz Wieteska i Maik Nawrocki. Co z wahadłami? W Moskwie na prawej stronie zagrał Mattias Johansson, który w ostatnich dniach wrócił do treningów i pracował na pełnych obrotach. Szwed gwarantuje jakość w grze obronnej, a i w ofensywie potrafi wspomóc partnerów.
Po drugiej stronie zapewne zobaczymy Filipa Mladenovicia. Serb nie jest ostatnio w najwyższej formie, popełnia sporo błędów szczególnie w defensywie, ale wątpliwe, aby Michniewicz posadził Mladenovicia w tak ważnym spotkaniu na ławce. W ofensywie daje sporo, dobrze bije stałe fragmenty gry, choć w tym elemencie ostatnio coraz lepiej radzi sobie także Josue.
Kto zagra w środku pola? Decyzja co do występu Andre Martinsa miała zapaść dopiero po wczorajszym treningu. Trzeba jednak zakładać, że Portugalczyka nie będzie w składzie. Na pozycji numer sześć wyjdzie w takim przypadku Ihor Charatin, który miał taką samą rolę w Moskwie. Obok niego pewniakiem jest Bartosz Slisz, a tercet środkowych pomocników uzupełni Josue.
Problemy zdrowotne ma cały czas Luquinhas, który nie trenował i raczej zabraknie go w jedenastce. W jego miejsce powinien pojawić się kolejny nowy nabytek mistrzów Polski – Lirim Kastrati. Reprezentant Kosowa może być idealnym kandydatem do sposobu gry Legii – szybki, dynamiczny, umiejący dryblować zawodnik jest na wagę złota przy grze z kontrataku.
Na dziewiątce pewniakiem jest Mahir Emreli. Azer jest w dobrej formie, choć w meczu z Rakowem zmarnował jedną dogodną sytuację. Inna sprawa, że wcześniej strzelił gola z bardzo trudnej pozycji. Jest szybki, ruchliwy, pracuje w defensywie i nie daje argumentów, aby posadzić go na ławce rezerwowych.
Przewidywany skład:
Miszta – Jędrzejczyk, Wieteska, Nawrocki – Charatin – Johansson, Josue, Slisz, Mladenović – Emreli
pgol, PilkaNozna.pl