Grabara trafi do Bayernu? „Za dwa lata może zastąpić legendę”
Kamil Grabara dopiero od niedawna występuje na boiskach Bundesligi, ale zyskuje coraz większą renomę. Jeden z ekspertów niemieckiej piłki jest zdania, że w najbliższej przyszłości Grabara może nawet związać się z Bayernem Monachium.
Kamil Grabara to bez wątpienia jeden z najlepszych obecnie polskich bramkarzy. Mimo bardzo dobrej dyspozycji w Wolfsburgu, Michał Probierz w ogóle z niego nie korzysta i nie wysyła mu powołań. Rzekomo powód takiej sytuacji nie ma nic związanego z walorem sportowym, jednak Grabara na przestrzeni medialnej zadeklarował, że jest gotów powalczyć o miano pierwszego bramkarza reprezentacji Polski.
– Grabara powinien rywalizować ze Skorupskim o bycie numerem jeden w reprezentacji Polski. Jeśli utrzyma formę, nie będzie można w nieskończoność go pomijać – mówi WP SportoweFakty Franz Krafczyk, dziennikarz 90min.de.
Obrony na mecz wykonuje średnio Kamil Grabara w meczach Wolfsburga. Łącznie w tym sezonie zanotował już 24 interwencji.
Tomasz Urban, komentator Viaplay twierdzi nawet, że klasa Grabary jest wystarczająca, aby mógł znaleźć się nawet w reprezentacji Niemiec i co więcej, po odejściu Neuera i kontuzji Ter Stegena mógłby nawet zostać „jedynką”. – Uważam, że dziś jest lepszy niż Baumann i byłby pierwszym bramkarzem. Nie tylko nie ma powodów do kompleksów, względem kogoś z tego tercetu, ale wręcz wyróżnia się na ich tle – mówi Urban dla SportoweFakty WP.
Polski dziennikarz jest również zdania, że Grabara mógłby nawet trafić do Bayernu, gdy Manuel Neuer zakończy karierę. – Neuer to absolutna legenda i nie porównywałbym polskiego bramkarza do niego. Zwłaszcza że pozycja Niemca jest niepodważalna. Nie mam natomiast wątpliwości, że Grabara za dwa lata może trafić do Bayernu i bronić tam przez długie lata. Już teraz mógłby znaleźć się w czołowym niemieckim klubie. Choćby Bayeru Leverkusen. Jest lepszy od Lukasa Hradeckiego – dodaje komentator Viaplay.
Źródło: SportoweFakty WP