Fiorentina przegrała z Lazio. Słaby mecz Błaszczykowskiego
Fiorentina przegrała przed własna publicznością z Lazio Rzym (1:3) w jednym z najciekawszych meczów 19. kolejki ligi włoskiej. Kilkadziesiąt minut na boisku spędził Jakub Błaszczykowski.
Tym razem Kuba Błaszczykowski nie miał powodów do zadowolenia
KOMPLET WYNIKÓW I AKTUALNA TABELA SERIE A – KLIKNIJ!Spotkanie na Stadio Artemio Franchi było zapowiadane jako jeden z hitów kolejki, swego rodzaju preludium przed starciem Romy z Milanem. Jak się jednak okazało, boiskowe realia bardzo szybko zweryfikowały prognozy, gdyż mecz nie stał na zbyt wysokim poziomie.
Więcej szans na wygraną dawano oczywiście gospodarzom. W podstawowym składzie Fiorentiny znalazło się miejsce dla Jakuba Błaszczykowskiego, jednak Polak – podobnie jak jego koledzy – niczym szczególnym się w pierwszej połowie nie wyróżnił.
Goście także nie imponowali, jednak w najważniejsze statystyce, to właśnie oni byli górą. Kiedy wydawało się, że do przerwy nie zobaczymy bramek we Florencji, na listę strzelców wpisał się
Balde Diao Keita, który w pełnym biegu wpadł w pole karne i płaskim strzałem obok słupka dał Lazio prowadzenie.
Niestety, trener stracił cierpliwość do Błaszczykowskiego tuż po zmianie stron i ściągnął go z boiska w 53. minucie. Warto jednak dodać, że reprezentant Polski niedawno wrócił do gry po długiej przerwie i nic dziwnego, że nie jest jeszcze w swojej optymalnej formie.
Oczywiście, Fiorentina ruszyła w drugiej połowie do odrabiania strat i raz za razem zapędzała się pod pole karne rywali. Cóż jednak z tego, skoro niewiele z tego wynikało.
Lazio w końcówce dobiło rywala, dzięki trafieniu
Sergeja Milinkovicia-Savicia, a ci byli jeszcze w stanie odpowiedzieć golem
Sebastiana Roncaglii. Na więcej Fiorentiny nie było już jednak stać, a jakby tego wszystkiego było mało, gości dorzucili trzecią bramkę autorstwa
Felipe Anderson i już ostatecznie zamknęli to spotkanie.
gar, PiłkaNożna.pl