Co Papszun wymyśli na Belgów?
Raków Częstochowa może dzisiaj w Gandawie napisać kolejny piękny rozdział w historii klubu i awansować do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. Jaki skład Marek Papszun przygotuje na starcie w Gandawie?
W bramce zmiany nie będzie. Vladan Kovacević od początku sezonu prezentuje kapitalną formę i jest jednym z głównych architektów sukcesu Rakowa w Europie w tym sezonie.
Roszady na pewno będą w linii trzech środkowych obrońców. Zoran Arsenić – do tej pory podstawowy zawodnik wicemistrzów Polski – wypadł na osiem tygodni i Papszun musi znaleźć zastępstwo. Wszystko wskazuje na to, że będzie to identyczny ruch, jaki trener wykonał w trakcie pierwszego spotkania z Belgami, czyli miejsce Chorwata zajmie Milan Rundić. Obok niego wystąpią Fran Tudor oraz Andrzej Niewulis.
Wahadła? Raczej bez niespodzianek. Na prawej stronie powinien pojawić się Mateusz Wdowiak, zaś na lewej Patryk Kun. Zagadką pozostaje obsada środka pola. Do pełni sił wrócił Igor Sapała, ale jeszcze nie jest w stu procentach gotowy do gry, dlatego Papszun prawdopodobnie postawi na duet z pierwszego meczu Marko Poletanović – Giannis Papanikolaou.
Duet ofensywnych pomocników również nie powinien się zmienić. Ivi Lopez i Marcin Cebula są pewniakami od wielu tygodni. Co natomiast Papszun zrobi z obsadą najbardziej wysuniętego napastnika? Trener wicemistrzów Polski stosuje rotację – raz gra Sebastian Musiolik, raz Vladislavs Gutkovskis. Na kogo postawi dzisiaj? Naszym zdaniem na tego drugiego.
pgol, PilkaNozna.pl