Chiellini znów rozbił głowę. Założono mu 8 szwów
Giorgio Chiellini po raz kolejny zakończył mecz z rozbitą głową.
„Mam trzy punkty i osiem szwów” – napisał na Instagramie Chiellini po środowym meczu Ligi Mistrzów z Olympiakosem Pireus. Juventus pokonał mistrzów Grecji 2:0, ale obrońca okupił to zwycięstwo niegroźnym urazem głowy.
W końcówce spotkania Chiellini walcząc o piłkę zderzył się z Bjoernem Engelsem. Zarówno Włoch, jak i Belg rozcięli skóry na głowie i potrzebowali pomocy medycznej. Obaj wrócili jednak na boisko i nic poważnego im się nie stało. Chiellini potrzebował jednak zszycia skóry głowy ośmioma szwami.
Dla Chielliniego rozcięta głowa nie jest żadną nowością. Zdarzało mu się to już wielokrotnie, jak choćby w półfinale Ligi Mistrzów w 2015 roku w meczu z Realem Madryt, czy też w starciach z Bayernem Monachium lub Szkocją w reprezentacji Włoch.
band, PIlkaNozna.pl
Źródło: Instagram