Nie
było kolejnego cudu i niesamowitej „remontady” na Camp Nou! W
rewanżowym spotkaniu ćwierćfinału Ligi Mistrzów FC Barcelona
przed własną publicznością tylko zremisowała bezbramkowo z
Juventusem. Do kolejnej rundy awansował zespół z Turynu, który w
pierwszej konfrontacji zwyciężył 3:0.
Nawet Lionel Messi był bezradny w rywalizacji z obrońcami Juventusu (foto: Ł. Skwiot)
Do
rewanżowego starcia z Juventusem zespół Barcelony przystępował w
bardzo trudnej sytuacji. W rozegranym w Turynie w ubiegłym tygodniu
pierwszym meczu pomiędzy tymi drużynami mistrzowie Włoch
zwyciężyli bowiem aż 3:0. Taki rezultat sprawiał, że aby
awansować do półfinału Champions League, Barca musiałaby po raz
kolejny dokonać wielkiej remontady. Biorąc jednak pod uwagę klasę
rywala, wydawało się to mało prawdopodobne.
Środową
potyczkę na Camp Nou lepiej rozpoczęli goście z Turynu. Juventus
grał odważnie, starając się wyprowadzać groźne ataki. Już od
pierwszych minut Stara Dama pokazywała, że tego wieczoru nie
zamierzała skupiać się wyłącznie na obronie dostępu do własnej
bramki.
W
13. minucie gry niezłą szansę na zdobycie bramki miał Gonzalo
Higuain. Argentyński snajper Juve uderzył z powietrza, jednak piłka
poszybowała dość wysoko ponad poprzeczką bramki gospodarzy.
Kolejne
minuty upływały pod znakiem rosnącej przewagi Barcelony. Zespół
prowadzony przez trenera Luisa Enrique zdecydowanie przejął
inicjatywę, jednak wciąż nie był w stanie sforsować doskonale
zorganizowanej defensywy Juventusu.
Najlepszą
okazję na gola w trakcie pierwszej połowy miał Lionel Messi. W 20.
minucie argentyński gwiazdor dopadł do piłki zgranej w polu karnym
przez Luisa Suareza. Messi oddał strzał lewą nogą z odległości
około 12 metrów, jednak spudłował!
Dziesięć
minut później Leo Messi sprawdził refleks Gianluigiego Buffona.
Napastnik Barcy groźnie uderzył sprzed linii pola karnego, ale
włoski bramkarz był na posterunku i odbił piłkę.
Druga
część spotkania na Camp Nou mogła rozpocząć się od gola dla
Juventusu. Rozgrywający bardzo dobry mecz Juan Cuadrado miał dwie
okazje: najpierw jego strzał minimalnie minął bramkę gospodarzy,
zaś w drugim przypadku czujny w bramce był Marc-Andre ter Stegen.
Po
słabszym początku drugiej połowy, w kolejnych minutach gospodarze
osiągnęli przygniatającą przewagę. Nadal jednak nie miało to
żadnego przełożenia na wynik rywalizacji. Piłkarze Barcy oddawali
strzał za strzałem, lecz kolejne próby kończyły się w taki sam
sposób: niecelnym uderzeniem.
Kilka
dobrych okazji miał Leo Messi, ale to nie był magiczny wieczór
Argentyńczyka, na który bardzo liczyli kibice Barcy. W 58. minucie
snajper Dumy Katalonii pomylił się z rzutu wolnego, a kilka minut
później zmarnował świetną okazję, po tym, jak przed własną
bramką błąd popełnił Buffon. Messi uderzał z powietrza na
bramkę opuszczoną przez Buffona, jednak ponownie przestrzelił.
Później
szczęścia szukali także Neymar, Sergi Roberto oraz rezerwowy
Javier Mascherano. Bramka strzeżona przez Buffona była jednak
niczym zaczarowana…
Ostatecznie
widzowie zgromadzeni na trybunach stadionu Camp Nou nie obejrzeli
goli. Barcelona przez zdecydowaną większość meczu zaciekle atakowała
zespół gości, jednak była bardzo nieskuteczna. Z kolei Juventus
dał kolejny popis gry w destrukcji i w nagrodę awansował do
półfinału Ligi Mistrzów!
kwit,
PiłkaNożna.pl