Przejdź do treści
Zmiana w korzystaniu z VAR-u w Premier League

Ligi w Europie Premier League

Zmiana w korzystaniu z VAR-u w Premier League

Na przestrzeni minionych lat nic nie wzbudziło w angielskim futbolu więcej kontrowersji niż wprowadzenie i funkcjonowanie VAR-u. Czy najnowsze regulacje cokolwiek w tej kwestii zmienią?



VAR miał wprowadzić sprawiedliwość, a często budzi kontrowersje. (fot. Reuters)

 

O tym, że Brytyjczycy są radykalnie konserwatywni w sprawach piłki nożnej wiadomo było od dawna. W końcu to ich religia, tradycja, sens i styl życia. Mimo to, zagorzałość dyskusji wokół technologii, która w założeniu miała wprowadzić ich ukochaną dyscyplinę na wyższy poziom sprawiedliwości, jest imponująca. Nie ma meczu bez kontrowersji, nie ma kibica bez obiekcji. I to pomimo faktu, iż VAR działa w Premier League na nieco innych zasadach niż w pozostałych czołowych ligach Starego Kontynentu.

Jako że Anglicy dopuścili komputery do głosu jako ostatni spośród najlepszych – w Bundeslidze i Serie A VAR zadebiutował w 2017, a w La Liga oraz Ligue 1 w 2018 roku – mogli wyciągnąć wnioski z działań poprzedników i wprowadzić pewne modyfikacje, czego zresztą nie omieszkali uczynić. Federacja zdecydowała, iż w trakcie spotkań sędziowie nie będą korzystać z monitorów umieszczonych przy linii bocznej. Całkowite zdanie się na głos w słuchawce argumentowano wówczas oszczędnością czasu. Teraz się to zmieni.

Jak poinformowało „Sky Sports”, arbitrzy otrzymali nowe wytyczne. Od najbliższej kolejki będą oni mogli podbiec do ekranu w razie potrzeby zmiany decyzji o przyznaniu czerwonej kartki.

Nie będą to jednak pierwsze tego typu interwencje na angielskiej ziemi. W styczniowym meczu Pucharu Anglii pomiędzy Crystal Palace a Derby County Michael Oliver zdecydował się złamać rekomendację szefostwa i skorzystał z monitora. Przyniosło to zwiększenie kary dla Luki Milivojevicia, który najpierw obejrzał żółty, a po ponownym przeanalizowaniu sytuacji, czerwony kartonik.

Niebawem w ślady jednego z najlepszych angielskich sędziów pójdą jego koledzy. Czy położy to kres kontrowersjom? Wątpliwe. Te dotyczą bowiem najczęściej minimalnych, niedostrzegalnych gołym okiem spalonych. Mimo to, dobrze, że osoby decyzyjne w brytyjskim futbolu stopniowo otwierają się na możliwości, jakie daje system VAR. Dzięki temu owe nieszczęsne monitorki wreszcie nie będą się czuły niczym piąte koło u wozu.

sar, PiłkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024