Przejdź do treści

Polska Ekstraklasa

Zieliński vs. Bakero – będzie wojna!

Już dziś o godzinie 20:00 w spotkaniu 21. kolejki Ekstraklasy Polonia Warszawa przed własną publicznością zmierzy się z Lechem Poznań. W najwyższej klasie rozgrywkowej obie drużyny dotychczas rywalizowały ze sobą 33 razy. Każda wygrała po 11 razy, tyle samo spotkań pozostało nierozstrzygniętych. W piątkowy wieczór remis nie zadowoli żadnej ze stron.
 

Atmosfera w zespole gości jest napięta. Poznaniacy w ostatnim meczu ligowym zaledwie zremisowali ze Śląskiem Wrocław 2:2, z kolei we wtorek nie byli w stanie wygrać na własnym terenie z pierwszoligowym Podbeskidziem Bielsko-Biała w spotkaniu rozgrywek Pucharu Polski. Mimo to piłkarze Lecha nie chcą słyszeć o kryzysie formy i zapowiadają, że ze stolicy będą wracali z kompletem punktów. Z zamiarem zgarnięcia pełnej puli wybiegną na murawę także gospodarze. W obozie Czarnych Koszul panują nieco lepsze nastroje niż w ekipie Kolejorza. Poloniści przed tygodniem wygrali bowiem w Kielcach z miejscową Koroną 3:1, odnosząc tym samym pierwsze zwycięstwo w rundzie wiosennej i dopiero drugie w sezonie wywalczone na wyjeździe! Na świętowanie nie było jednak czasu. Poloniści mając tylko 4 oczka przewagi nad strefą spadkową, musieli szybko skoncentrować się na konfrontacji z Mistrzem Polski. Osobą, która miała o to zadbać był…. Jacek Zieliński.

Człowiek, który przed laty pracował już w Polonii, a ostatnio w Lechu, z którym sięgnął po mistrzowską koronę. W marszu po obronę tytułu jego zespół nie był jednak w stanie dotrzymać kroku rywalom, dlatego też Zieliński został zwolniony. Odchodząc z Lecha pozostawił drużynę, która z powodzeniem rywalizowała w Lidze Europejskiej. Pod jego wodzą Kolejorz najpierw sensacyjnie zremisował z Juventusem, wygrał z Salzburgiem i w Anglii przegrał z Manchesterem City 1:3. W rewanżu w takim samym stosunku Lech wygrał z Manchesterem, jednak Zieliński oglądał ten mecz z trybun. Na ławce trenerskiej zastąpił go były szkoleniowiec Polonii Warszawa – Jose Maria Bakero. Prowadzona przez Hiszpana poznańska lokomotywa ostatecznie dotarła do 1/16 finału rozgrywek, w którym przeszkodą nie do minięcia okazał się Sporting Braga. Przynajmniej w teorii, bo zdaniem niektórych Lech mógłby zajechać jeszcze dalej, gdyby „maszynistą” pozostał Jacek Zieliński.

Natomiast za trenerem Bakero jeszcze do niedawna tęsknili kibice Polonii Warszawa, ponieważ ich pupile pod wodzą kolejno Pawła Janasa, Theo Bosa i Piotra Stokowca radzili sobie… słabo! Rozczarowujące były wyniki polonistów jak i styl gry, który prezentowali. Szczególnie bolesny dla fanów czarnych Koszul był zapewne wynik spotkania z Lechem, który w ramach rozgrywek Pucharu Polski został rozegrany na Konwiktorskiej. Kolejorz bez większych przeszkód ograł gospodarzy 2:1, a zwycięski zespół poprowadził zwolniony wcześniej z Polonii – Bakero.

Chociaż Zieliński i Bakero mówią o tym niechętnie, to w piątkowy wieczór ich zespoły zagrają o coś więcej niż ligowe punkty. Pierwszy z panów ogrywając gości z Poznania zasugeruje włodarzom klubu z Bułgarskiej, że może zbyt pochopnie został  zwolniony z Lecha, drugi z kolei stanie przed szansą kolejnego zwycięstwa na Konwiktorskiej w roli trenera Kolejorza. Satysfakcja? W obu przypadkach na pewno tak. W myśl powiedzenia – „jesteś taki dobry jak twój ostatni mecz” właściciel którejś ze stron dzisiejszej konfrontacji w przypadku porażki może mieć spory ból głowy. Dziś stracił kolejne ligowe punkty, a przecież niedawno zwolnił całkiem dobrego, jak się okazuje, trenera. Jedno jest pewne – czeka nas wojna… Na szczęście tylko piłkarska!

 
Szymon Bartnicki 

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 42/2024

Nr 42/2024