Wielki hit na zapleczu ekstraklasy
Na zapleczu polskiej ekstraklasy szykuje się wielki hit. W sobotę o godzinie 19:00 Pogoń Szczecin podejmie Wartę Poznań. I jedni, i drudzy myślą poważnie o awansie do najwyższej klasy rozgrywkowej.
Nie ma wątpliwości, że w Szczecinie dojdzie do konfrontacji dwóch głównych kandydatów do awansu do ekstraklasy. Pogoń dysponuje najwyższym (10 mln zł) budżetem w gronie pierwszoligowców, zbudowała też bardzo ciekawy zespół. Warta ma połowę mniej pieniędzy (5 mln zł), ale niezwykle doświadczoną ekipę, szczególnie w ofensywie.
Oba zespoły zgromadziły w dwóch kolejkach po 4 punkty, co wzbudziło jednak delikatny niedosyt. Trener Zielonych Czesław Jakołcewicz więcej pretensji do zawodników miał po ostatnim, wygranym boju w Bytomiu (1:0) za wybijanie w ostatnich minutach piłki na oślep. Chwali jednak parę stoperów. Alain Ngamayama i Łukasz Jasiński spisują się bowiem bardzo dobrze (zespół nie stracił jeszcze gola).
Na mecz w Szczecinie plan jest jednak inny. – Chcemy postraszyć Pogoń – odgraża się szkoleniowiec, a ma na myśli ofensywę. W niej pojawią się sami doświadczeni piłkarze. Argumenty za triumfem poznaniaków są dwa. Nazywają się Piotr Reiss i Krzysztof Gajtkowski. Ten drugi wsławił się kiedyś tym, że jeszcze w barwach Lecha wbił w jednym meczu Portowcom pięć goli! Tydzień temu zapewnił natomiast triumf nad Polonią. – Jestem w formie i chcę to pokazać. Pogoń? Pokazała w Polkowicach, że nie gra jeszcze idealnie, musiała gonić wynik. Spróbujemy to wykorzystać – mówi Gajtkowski.
Paweł Kapusta, Piłka Nożna
źródło: Przegląd Sportowy