U-21: Bezbramkowy remis Polaków
Reprezentacja Polski U-21
ma za sobą pierwszy marcowy sparing. Podopieczni trenera Michała Probierza
bezbramkowo zremisowali z rówieśnikami z Austrii. Polacy mogli przechylić szalę
zwycięstwa na swoją korzyść, ale rzutu karnego nie wykorzystał Filip Szymczak,
który parę chwil później opuścił boisko z kontuzją.
Biało-Czerwoni w
pierwszej połowie rywalizacji byli drużyną nieco lepszą, ale podopieczni
trenera Michała Probierza nie potrafili przełożyć swojej nieznacznej przewagi
na prowadzenie. Aktywni na skrzydłach byli Kajetan Szmyt i Michał
Rakoczy, którzy starali się kreować swoim kolegom sytuacje na zdobycie
bramki. Austriacy również nie mieli zbytnio pomysłu na pokonanie Kacpra
Bieszczada, który w pierwszej połowie był zmuszony tylko do jednej
wymagającej interwencji – w piątej minucie po strzale z dystansu jednego z austriackich
pomocników.
Z kolei Polacy mogli
wyjść na prowadzenie pięć minut później, ale Rakoczy nie potrafił wygrać
rywalizacji sam na sam z Nikolasem Polsterem. W dalszej części pierwszej
połowy gra przeniosła się przede wszystkim do środkowego sektora boiska, a
żadna z drużyn nie potrafiła przejąć w nim inicjatywy. Nic nie wynikało również
ze stałych fragmentów gry z obu stron, przez do pierwsza połowa spotkania
zakończyła się bezbramkowym remisem.
W drugiej połowie gra
stała bardziej ostra, widzieliśmy w niej więcej przewinień, ale też mniej
składnych akcji. Polacy wciąż nie potrafili znaleźć sposobu na wpakowanie piłki
do siatki. Natomiast Austriacy mieli swoją okazję, aby wyjść na prowadzenie.
Jednak strzał w 55. minucie gry Justina Firsta wybronił Bieszczad. Trzy
minuty później Biało-Czerwoni wywalczyli z kolei rzut karny. Patryk Peda
był faulowany w polu karnym przez Pascala Estratę i sędzia bez wahania
wskazał na jedenasty metr.
Jedenastki na gola nie
zamienił jednak Filip Szymczak, który uderzył piłkę zbyt lekko, aby móc
pokonać Polstera. To nie były zresztą dobre minuty dla piłkarza Lecha Poznań,
gdyż kilka chwil później został sfaulowany groźnie po uderzeniu w nogę przez
jednego z Austriaków i musiał opuścić plac gry. To sfrustrowało trenera Austriaków,
który wyszedł na murawę i zaczął kłócić się z sędzią, że Szymczak nie był
faulowany. Polak jednak z pomocą fizjoterapeutów opuszczał boisko, a samo
przewinienie wyglądało niebezpiecznie.
Z kolei w 66. minucie
kolejną dobrą interwencją popisał się Bieszczad, dzięki czemu wciąż na tablicy
wyników widniał remis. Oba zespoły miały swoje sytuacje na objęcie prowadzenia,
ale bramkarze obu reprezentacji stawali na wysokości zadania. W końcówce
spotkania Polacy mieli nieznaczną przewagę i walczyli o strzelenie kluczowego
gola. Konkretniejszą szansę w ostatniej akcji meczu mieli jednak rywale, ale
Bieszczad udanie interweniował przy strzale z rzutu wolnego.
Ostatecznie mecz
zakończył się wynikiem remisowym i można powiedzieć, że jest to sprawiedliwy
rezultat. W pierwszej połowie lepsi byli Polacy, w drugiej więcej konkretów w ofensywie mieli Austriacy. Kolejne spotkanie polska reprezentacja młodzieżowa rozegra już w
poniedziałek, a jej rywalem będą Albańczycy.
Polska U-21- Austria U-21
0:0
Polska U-21: Bieszczad
– Mosór, Peda, Pingot, Kłudka (76 Kałuziński) – Łęgowski (76 Wójtowicz),
Biegański – Szmyt, Marchwiński, Rakoczy (76 Musiałowski) – Szymczak (64 Buksa).
kczu/PiłkaNożna.pl