Przejdź do treści
Trzydziestolatek Messi – czy pójdzie śladami Cristiano?

Ligi w Europie La Liga

Trzydziestolatek Messi – czy pójdzie śladami Cristiano?

Trzydzieste urodziny to w życiu każdego piłkarza moment szczególny, jakby definitywne przekroczenie smugi cienia. Na zawodników z trójką z przodu wszyscy patrzą usiłując dostrzec oznaki zbliżającego się końca. Zawodnik w tym wieku wiele może jeszcze osiągnąć, ale jeśli coś ważnego pozostało mu wciąż do zdobycia, to zdaje sobie sprawę, że raczej winien się pospieszyć. Jak potoczy się dalej kariera Leo Messiego, który dziś obchodzi okrągłe urodziny?


Na pewno Argentyńczyk bardzo chciałby, żeby powtórzyło się w jego przypadku to, co przydarzyło się Cristiano Ronaldo. Gdy dwa lata z hakiem temu CR znajdował się w momencie, w którym dziś jest Messi, był futbolistą wielkim, ale jednak nie do końca spełnionym. Wciąż pozostawał w cieniu swego wielkiego rywala, był numerem dwa w świecie. Miał mniej od niego Złotych Piłek, mniej triumfów w Lidze Mistrzów, brakowało mu też złota z reprezentacją. Dziś to jemu trzeba przyznać pierwszeństwo: dogonił Pulgę w liczbie zwycięstw w Champions, piątą Złotą Piłkę za 2017 rok też ma już jak w banku, więc i pod tym względem się z nim niebawem zrówna. A dodatkowo został mistrzem Europy, więc w chwili obecnej osiągnął w karierze więcej od rywala. Jego piłkarskie życie nie tylko nie zaczęło powoli dobiegać końca po trzydziestych urodzinach, lecz tak naprawdę dopiero wtedy zajaśniało pełnym blaskiem, dopiero po tej dacie został najlepszy na świecie. Messi po swoim jubileuszu staje do walki od odzyskanie tronu.  


Czy jednak mu się uda? Leo, w odróżnieniu od CR7, miał w karierze okres, gdy prowadził się nie najlepiej, gdyż wałęsał się po nocach z Ronaldinho. Być może jego organizm znajduje się w gorszym stanie niż ciało Cristiano Ronaldo. Ale przede wszystkim w klubie nie ma za sobą tak znakomitego zespołu jak Portugalczyk, który nie musi sam ciągnąć drużyny Realu do wielkich triumfów, lecz tylko dodaje swoje umiejętności do wielkiej sumy umiejętności kolegów. To się jednak może szybko zmienić, w każdej chwili Real może osłabnąć, a Barca znów stać się wielka. 

Jednak nie ma to większego znaczenia. W piłce klubowej bowiem obaj zawodnicy zakończą kariery z wynikiem zbliżonym do remisu – zawsze pod jednym względem ciut lepszy będzie Cristiano, a pod innym Leo. Do decydującego starcia między gwiazdami dojdzie na mundialu w Rosji. Złoty medal MŚ 2018 stałby się dla Messiego rozstrzygającym argumentem nie tylko w sporze z CR o miano najlepszego piłkarza świata obecnej epoki, ale także w rywalizacji z nim, z Pele i z Diego Maradoną o tytuł futbolisty wszech czasów. Jednym słowem – na czas po trzydziestych urodzinach została Argentyńczykowi do zrobienia jedna tylko rzecz, ale za to najważniejsza. Kłopot w tym, że także Cristiano marzy by w Rosji powieść swój zespół do złota i także ma podstawy, by uważać, że zadanie to jest możliwe do wykonania. 

Leszek Orłowski

„Piłka Nożna” 

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024