Triumfalny powrót Haalanda przerwał passę Tottenhamu
Tottenham w ostatnim czasie zdawał się wracać do dobrej dyspozycji, wygrywając trzy mecze z rzędu w Premier League. W starciu z Manchesterem City, Koguty także miały optyczną przewagę, ale na niewiele się ona zdała. Trzy punkty mistrzom Anglii zapewnił wracający do zdrowia Erling Haaland.
Od początku spotkania, inicjatywa należała do wciąż jeszcze urzędujących mistrzów Anglii. Już w 8. minucie znakomitą szansę miał Erling Haaland, ale jego mocny strzał z bliska obronił Guglielmo Vicario. Włoski golkiper nie mógł jednak nic zrobić w 12. minucie, kiedy Norweg wykorzystał dokładnie zagranie Jeremiego Doku.
W kolejnym kwadransie, impet The Citizens nie osłabł. W 28. minucie z woleja próbował Savinho, ale minimalnie spudłował. Z kolei w 30. minucie kolejną świetną szansę miał Haaland, ale znów świetnie interweniował Vicario. Gracze Tottenhamu pierwszą dogodną okazję mieli dopiero w doliczonym czasie gry pierwszej połowy. Uderzenie Kevina Danso obronił jednak Ederson.
W drugiej połowie, Koguty grały już zdecydowanie odważniej. W 56. minucie z pola karnego uderzał Wilson Odobert, ale piłka minimalnie minęła lewy słupek. W 64. minucie głową uderzał Rodrigo Bentancur, ale trafił sam w środek bramki MC.
Dużo emocji przyniósł doliczony czas gry. Najpierw do siatki ponownie trafił Haaland, ale przy strzale pomagał sobie ręką. Z kolei w 99. minucie kapitalną okazję do wyrównania miał Pape Matar Sarr, ale w doskonałej sytuacji przeniósł piłkę nad poprzeczką.
Arsenal określił swoje priorytety transferowe. Na szczycie gwiazda Realu Madryt!
Jednym z najaktywniejszych klubów tegorocznego letniego okna transferowego w Europie może być Arsenal. Kanonierzy chcą wzmocnić aż cztery kluczowe pozycje. Jednym z celów jest sprowadzenie nowego lewoskrzydłowego. Czołowy hiszpański dziennik donosi, że londyńczycy postarają się o wykupienie Rodrygo z Realu Madryt.