Trenerzy Borussii odetchnęli z ulgą
Gdy w 41 minucie wygranego 3:1 meczu z Bayerem Leverkusen Sven Bender po starciu z Simonem Rolfesem z grymasem bólu złapał się za kolano, serca kibiców i działaczy Borussii Dortmund zabiły mocniej. Defensywny pomocnik został zastąpiony po przerwie przez Antonio da Silvę i praktycznie od razu rozpoczął się proces diagnozowania urazu. – Mam nadzieję, że to nie jest nic strasznego – zwierzył się Bender dziennikarzom.
Ostateczna diagnoza została wydana w poniedziałek. Wszyscy dobrze życzący BVB mogą odetchnąć z ulgą. Kolano kluczowego zawodnika środka pola nie jest uszkodzone. Bendera czeka co prawda krótka przerwa w treningach, ale jego występ w najbliższym meczu z VfB Stuttgart nie jest wykluczony.
Łukasz Zarzeczny
„Piłka Nożna”