Szykują się zmiany w składzie Rakowa

Za trenerem Szwargą dwa oficjalne mecze w roli pierwszego szkoleniowca mistrzów Polski. 33-latek ma coraz więcej odpowiedzi i wie, kto na początku sezonu jest w najlepszej dyspozycji.

W linii defensywnej nie należy się spodziewać roszad w porównaniu do pierwszego spotkania. W bramce powinien wystąpić Vladan Kovacević, który był najlepszym zawodnikiem w pierwszym starciu z Florą. Przed nim tercet stoperów mają utworzyć: Stratos Svarnas, Zoran Arsenić i Milan Rundić.

Znaki zapytania są w drugiej linii. Tydzień temu z powodu urazu nie mógł zagrać Giannis Papanikolaou, ale Grek już w weekend był do dyspozycji trenera i wystąpił w Superpucharze z Legią Warszawa. Dzisiaj wydaje się pewniakiem do jedenastki. Ale kto obok niego? Kandydatów jest trzech: Ben Lederman, Gustav Berggren oraz Władysław Koczerhin. Ten pierwszy był oszczędzany w sobotę, wszedł z ławki w starciu z Legią i powinien mieć asystę, ale Marcin Cebula uderzył w poprzeczkę. Szwed wypadł nieźle, zagrał jeden z najlepszych meczów w barwach Medalików, ale też nie ustrzegł się błędów – szczególnie jedna strata na własnej połowie mogła zakończyć się źle dla jego zespołu. Koczerhin z kolei strzelił gola z Florą, jego atutem jest dobry strzał z dystansu, co z zespołem nisko broniącym może mieć spore znaczenie.

Na kogo postawi więc Szwarga? My stawiamy na Ledermana oraz przesunięcie Koczerhina na pozycję numer dziesięć.

Na prawym wahadle niepodważalne miejsce ma Fran Tudor. Kto wystąpi na lewym? Jean Carlos Silva zagrał słabo z Florą, a z Legią nie wykorzystał rzutu karnego. Niespodziewanie wzrosły akcje Deiana Sorescu i to raczej Rumun będzie dzisiaj podstawowym wyborem trenera mistrzów Polski.

Jak już wspomnieliśmy, Koczerhin powinien wystąpić w roli ofensywnego pomocnika. Obok niego o miejsce w składzie rywalizują Bartosz Nowak, John Yeboah i Marcin Cebula. W dwóch pierwszych spotkaniach najlepsze wrażenie sprawił ten drugi, którego aklimatyzacja przebiega bardzo szybko, pracuje indywidualnie z trenerami Rakowa i coraz lepiej rozumie specyfikę gry nowego zespołu.

A może Szwarga będzie chciał zaskoczyć i przesunie Yeboaha na pozycję numer dziewięć? Na taki wariant może się zdecydować, ponieważ na razie w przeciętnej formie jest duet snajperów, czyli Fabian Piasecki i Łukasz Zwoliński. Inna sprawa, że wysoki, silny i dobrze grający głową napastnik wydaje się niezbędny na dzisiaj, bowiem liczba dośrodkowań będzie na pewno wysoka. Dlatego my stawiamy na debiutującego w pierwszym składzie Zwolińskiego.

Kovacević – Svarnas, Arsenić, Rundić – Tudor, Lederman, Papanikolaou, Sorescu – Koczerhin, Yeboah – Zwoliński