Przejdź do treści
Świetny Ishak, solidny Pereira [NOTY]

Ligi w Europie Liga Konferencji

Świetny Ishak, solidny Pereira [NOTY]

Lech Poznań pokonał Bodo/Glimt 1:0 po golu Mikaela Ishaka w 63. minucie spotkania i awansował do 1/8 finału Ligi Konferencji Europy. Zawodnicy mistrzów Polski zagrali dobry mecz i trudno jest szczególnie krytykować któregokolwiek Lecha zawodnika za występ w tym starciu. Jakie oceny dostali według redakcji „PN” za czwartkowe zawody?

 

Noty dla piłkarzy Lecha Poznań (skala ocen 1-6, nota wyjściowa 3): 

Filip Bednarek – 3 
Bramkarz Lecha nie miał zbyt wiele do roboty w tym spotkaniu, gdyż norweski zespół miał jedną dogodną okazję na gola, ale Hugo Vetlesen uderzył wysoko nad bramką.
W głównej mierze jest to zasługa dobrze spisującej się w czwartkowy wieczór linii defensywnej mistrzów Polski. Nota wyjściowa. 

Joel Pereira – 4 
Bardzo dobry mecz Portugalczyka. Aktywny, z kilkoma cennymi przechwytami, wymuszał wiele ważnych przewinień. Ponadto po jego świetnym dośrodkowaniu z prawej strony boiska Mikael Ishak strzelił kluczowego gola w tym spotkaniu na wagę awansu. Notę nieco obniża jednak fakt, że to jego stroną poszły dwie groźne akcje rywali, w tym jedna, po której Hugo Vetlesen w dogodnej sytuacji uderzył ponad bramką. 

Bartosz Salamon – 3,5
Solidne spotkanie w wykonaniu stopera Lecha. Czujny w obronie, nie dał się zaskoczyć rywalom, zapisał na swoim koncie ważne wybicia dośrodkowań rywali w pierwszej połowie. Oby tylko uraz, z powodu którego został zmieniony w przerwie, nie okazał się zbyt poważny. 

Antonio Milić – 3,5
To samo, co w przypadku Salamona. Dobre interwencje, czujny w defensywie. Do pary z Polakiem, a później Dagerstalem umiejętnie powstrzymywali poczynania napastników rywali. Bardzo dobry dwumecz w wykonaniu chorwackiego stopera.  

Pedro Rebocho – 3
Portugalczyk nie popełniał zbyt wielu błędów w defensywie, ale wiele można mu zarzucić w kwestii dokładności wrzutek i dośrodkowań w pole karne. Z rzutów wolnych, które wykonywał Lech, nie był w stanie stworzyć żadnego zagrożenia pod bramką rywala. 

Afonso Sousa – 2,5
W grze Portugalczyka w pierwszej połowie było widać stres i brak odwagi, podjęcia pewnego ryzyka. Sousa często grał do tyłu, na alibi, starając się nie popełnić błędu, który mógłby dać szansę na gola rywalom. Chociaż w drugiej połowie zdarzało mu się nie reagować na czas i faulować, to jednak znacznie poprawił swoją grę w ofensywie i grał z większą wiarą w siebie. 
 
Jesper Karlström – 3,5 
Dużo roboty miał w środku pola Szwed w czwartkowy wieczór. Karlström rozegrał solidne spotkanie, ale w pierwszej połowie spotkania zanotował dwie straty, które mogły poskutkować poważną okazją na gola dla rywali. W drugiej połowie Szwed jednak grał już na takim poziomie, do którego zdążył przyzwyczaić kibiców Kolejorza i obserwatorów Ekstraklasy. Pewny w odbiorach, sprytnie wymuszał przewinienia, dyrygował grą poznańskiej drużyny w drugiej linii i swoją postawą pozytywnie nakręcał swoich kolegów do gry.  
 
Adriel Ba Loua – 3 
Iworyjczyk szukał pojedynków jeden na jeden, wejścia w drybling, dośrodkowań w pole karne. Jego akcje ofensywne wychodziły z różnym skutkiem, ale nie było można zarzucić Ba Loui braku zaangażowania. Ponadto skrzydłowemu Lecha zdarzały się błędy w defensywie. To on nie dopilnował Sorensena na początku drugiej połowy, kiedy to tylko dobra interwencja Dagerstala sprawiła, że lewy obrońca Bodo/Glimt nie zapisał gola na swoim koncie. 
 
Filip Szymczak – 3 
Nie był postacią pierwszoplanową, ale był aktywny w ofensywie i starał się stwarzać okazje na gola, których wiele jednak nie było. Nie popełnił też poważnego błędu w defensywie. Nota wyjściowa. 
  
Michał Skóraś – 3 
Skrzydłowy Lecha starał się często wchodzić w drybling, w akcje jeden na jednego z norweskimi obrońcami, ale brakowało mu nieco pomysłu na minięcie rywala. Miał też cenne przechwyty, a w defensywie bez większych błędów. 

Mikael Ishak – 4,5 
Kapitan Lecha zagrał bardzo dobre spotkanie. Od Szweda często zaczynały się ofensywne ataki mistrzów Polski. Ishak dobrze pracował w defensywie, w wysokim pressingu stosowanym przez piłkarzy Lecha. To on poprowadził również Lecha do awansu do kolejnej rundy. W 63. minucie gry wykorzystał dobre dośrodkowanie Pereiry w pole karne i mocnym uderzeniem w środek bramki strzelił gola, który w końcowym rozrachunku dał awans drużynie mistrzów Polski. 

Filip Dagerstal – 3,5 
Szwed zastąpił w przerwie Salamona i nie popełnił błędu w defensywie. Pewny w interwencjach, nie dał się zaskakiwać przeciwnikowi. Bardzo dobrze spisał się parę minut po wejściu na boisko, kiedy to wybił z linii bramkowej zmierzającą do bramki piłkę po uderzeniu głową Sorensena. 
 
Filip Marchwiński, Alan Czerwiński, Artur Sobiech – grali zbyt krótko, aby ich ocenić 

Kacper Czuba          

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024