Wydawało się, że Juventus nie zdoła wygrać starcia z Veroną i nieoczekiwanie straci punkty w lidze. Dopiero po bramce w 97. minucie gry Juve zapewniło sobie zwycięstwo w starciu z Veroną.
Trzeci mecz z rzędu w lidze padł łupem Juventusu. Praktycznie przez całe spotkanie utrzymywał się wynik remisowy mocno pachniało bezbramkowym remisem, ale w doliczonym czasie gry gospodarze zdołali wcisnąć jedynego gola na wagę kompletu oczek.
Moise Kean dwukrotnie trafił do siatki, jednak oba trafienia zostały unieważnione po interwencji VAR. W pierwszej połowie gol został anulowany wskutek spalonego, natomiast po przerwie bramka Włocha została cofnięta przez wcześniejszy faul na rywalu.
Dopiero w 97. minucie do siatki trafił Andrea Cambiaso. 23-latek wykorzystał zamieszanie w polu karnym Verony i z bardzo bliskiej odległości huknął wprost do siatki.
Pełne 90 minut rozegrał Wojciech Szczęsny. Arkadiusz Milik pojawił się na boisku w drugiej połowie, zmieniając Dusana Vlahovicia.
PiłkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 43/2024
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Brutalne 45 minut
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń