Kibice długo czekali na bramki, ale w ostatnim kwadransie spotkania Piast się rozkręcił i dwukrotnie skarcił Stal. Gliwiczanie zdobyli dziś ważne trzy punkty, które mogą okazać się kluczowe w kontekście utrzymania w Ekstraklasie.
W pierwszej połowie zawodnicy obu zespołów trafiali głównie w aluminium. Piłka po strzale głową stopera Piasta
Jakuba Czerwińskiego obiła poprzeczkę bramki Stali. Mielczanie zrewanżowali się, gdy po ich rzucie wolnym futbolówka spotkała się ze słupkiem. Nikt jednak nie potrafił tak nastawić celownika, aby strzelić gola i wyjść na prowadzenie.
Po zmianie stron przez długi czas również utrzymywał się wynik bezbramkowy. Aż do 80. minuty. Wówczas rzut karny wykorzystał Patryk Dziczek, wyprowadzając Piasta na prowadzenie. Zawodnik Piastunek mocnym strzałem pokonał Bartosza Mrozka, który wyczuł intencje strzelca, ale nie zdołał odbić precyzyjnie uderzonej piłki.
W ostatnim fragmencie meczu prowadzenie gości podwyższył Kamil Wilczek. Napastnik Piasta wykorzystał podanie Grzegorza Tomasiewicza, ustalając tym samym wynik spotkania.
Piast zdobył bardzo ważne trzy punkty w kontekście walki o utrzymanie. Podopieczni Aleksandara Vukovicia awansowali na 12. miejsce w tabeli, obecnie mają ma koncie 26 „oczek”. Stal plasuje się na 9. pozycji.
jkow, PiłkaNożna.pl