Piłkarze Realu Madryt na dobre wyszli z kryzysu. Królewscy pokonali na Santiago Bernabeu Deportivo Alaves 4:0.
Królewscy rozpoczęli strzelanie w pierwszej połowie. Na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry pierwszej części Karim Benzema otrzymał piłkę w polu karnym, zgrał ją piętą do Cristiano Ronaldo, a Portugalczyk obrócił się z obrońcą na plecach i precyzyjnym strzałem wyprowadził gospodarzy na prowadzenie.
Niecałą minutę po wznowieniu gry po przerwie drużyna Zinedine’a Zidane’a zadała drugi cios. Benzema przejął piłkę na środku boiska, Real wyszedł z kontrą 4 na 2, Francuz podał w pole karne do Garetha Bale’a, a ten podwyższył wynik na 2:0.
Kwadrans później na tablicy wyników zrobiło się 3:0, a drugi raz na listę strzelców wpisał się Ronaldo. Lucas Vasquez z prawej strony dograł piłkę do Portugalczyka, a ten płaskim strzałem zdobył swoją 300. bramkę w Primera Division.
Na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry sędzia podyktował rzut karny po faulu na Bale’u. Ronaldo oddał piłkę Benzemie, a ten ustalił wynik spotkania na 4:0.
Portugalczyk ma już na koncie 14 goli i robi wszystko, aby dogonić Leo Messiego w klasyfikacji najskuteczniejszych piłkarzy La Liga. Argentyńczyk zdobył 20 bramek.
pgol, PilkaNozna.pl
fot. Ł. Skwiot