Niespodziewana porażka Reprezentacji Anglii
Wydawało się, że zwycięstwo z Belgami doda Anglikom skrzydeł i poniesie do kolejnych wygranych. Nic bardziej mylnego. Dziś Harry Kane i spółka ulegli Danii.
Gareth Southgate nie może być zadowolony z postawy swoich podopiecznych. (fot. Reuters)
Podopieczni Gertha Southgate’a przystępowali do spotkania z jasnym celem – utrzymaniem statusu najlepszej drużyny grupy 2. Okoliczności wydawały się więcej niż sprzyjające. Synowie Albionu grali na własnym terenie, a ich rywalem była trzecia w tabeli Dania.
Chrapkę na pozycję numer jeden mieli jednak także Belgowie. Po niedawnej porażce z Anglią chcieli oni wykazać się dobrą reakcją i pokonać Islandię. To, jak bardzo im na tym zależało, pokazywali od samego początku starcia. W 9. minucie na listę strzelców wpisał się Romelu Lukaku. Przed przerwą napastnik Interu Mediolan skompletował dublet, na co rywale odpowiedzieli trafieniem Birkira Seavarssona.
Gospodarze potyczki na Wembley radzili sobie nieporównywalnie gorzej. Nie dość, że w 32. minucie Harry Maguire obejrzał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę, to w dodatku Christian Eriksen wykorzystał rzut karny i zapewnił Danii prowadzenie.
Skandynawowie już nie wypuścili wygranej z rąk. Z kolei w starciu Islandii z Belgią nie padło już więcej goli. Co oznacza to dla układu grupowej tabeli? Czerwone Diabły awansowały na pozycję lidera. Wiceliderem są Duńczycy. Trzecie miejsce dla Anglików, czwarte dla Islandczyków.
sar, PiłkaNożna.pl