Niespodzianki nie było. Arsenal pewnie pokonał Karabach
W meczu drugiej kolejki grupy E Karabach Agdam przegrał u siebie z Arsenalem 0:3. Jakub Rzeźniczak rozegrał cały mecz w zespole gospodarzy.
Unai Emery może dziś cieszyć się z kolejnych trzech punktów w Lidze Europy (fot. Reuters)
Zdecydowanym faworytem tego meczu był Arsenal, który efektownie wygrał mecz w Worskłą Połtawą w pierwszej kolejce i chciał pokusić się o kolejny komplet punktów. Spotkanie rozpoczęło się od mocnego uderzenia, jakim był gol Sokratisa Papasthathopoulosa z czwartej minuty gry. Grek skierował piłkę do siatki głową i wyprowadził zespół na prowadzenie. Arsenal mógł podwyższyć wynik meczu po strzale Emile’a Smith-Rowe’a, potem do głosu doszedł Karabach. Tuż przed przerwą dogodną sytuację zmarnował Filip Ozobić.
Niewykorzystane sytuacje się mszczą, co okazało się osiem minut po wznowieniu gry. Emile Smith-Rowe wykorzystał prostopadłe podanie Alexa Iwobiego i posłał piłkę do siatki, co zdecydowanie wpłynęło na dalsze losy meczu. Londyńczykom wzrosły morale, natomiast Karabach zaczął tracić resztki nadziei na korzystny rezultat. Swojej sytuacji nie wykorzystał również Gara Garajew, skuteczny był za to Matteo Guendouzi, który mocnym strzałem w lewy róg bramki podwyższył prowadzenie Arsenalu.
Wynik do końca spotkania nie uległ zmianie. Arsenal pewnie pokonał Karabach 3:0 i utrzymał prowadzenie w swojej grupie.
pber, PiłkaNożna.pl