MŚ 2018: Dzień #8: Hit w Niżnym Nowogrodzie
Przed nami kolejny emocjonujący dzień podczas finałów mistrzostw świata. W czwartek o punkty powalczą drużyny, które przed startem mundialu wielu typowało jako kandydatów do medali, a więc Francja i Argentyna.
Argentyńczyków czeka bardzo trudna przeprawa (fot. Łukasz Skwiot)
Podopieczni Didiera Deschampsa rozpoczęli zmagania na turnieju od zwycięstwa nad Australią, jednak futbol, którym uraczyli kibiców nie rzucił na kolana. Natężenie znakomitych piłkarzy we francuskiej szatni jest ogromne, problem w tym, że na razie ma to dość znikome przełożenie na jakość całej drużyny.
Francja była zdecydowanym faworytem meczu z Australią, ale zawodnicy z Antypodów pokazali, że nie zamierzają być w Rosji jedynie dostarczycielami punktów. „Trójkolorowi” momentami znajdowali się w bardzo poważnych opałach i tylko bezbłędnej postawie Hugo Llorisa zawdzięczają, że nie zostali za swoją bierność skarceni.
Co do wspomnianego potencjału Francuzów, to raczej nikt nie odważy się go podważać, ale faktem jest, że Antoine Griezmann, Paul Pogba czy Kylian Mbappe zaczęli turniej z dość niskiego pułapu. Wygrać z Australią się co prawda udało i pytanie, czy to zwycięstwo doda „Les Bleus” pewności siebie, czy jednak po raz kolejny okażą się oni papierowym tygrysem.
Następnym przeciwnikiem Francji będzie drużyna Peru, która przegrała na inaugurację z Danią, jednak zostawiła po sobie dość pozytywne wrażenie. Dla piłkarzy z Ameryki Południowej kolejna porażka będzie oznaczała koniec marzeń o wyjściu z grupy, a to oznacza, że w starciu z faworytem muszą powalczyć o sprawienie niespodzianki.
Wspomniany wcześniej Deschamps niemal na pewno zdecyduje się na korekty w swoim zespole i wyśle do gry zawodników nieco bardziej zaprawionych w bojach. Od pierwszej minuty mają bowiem zagrać Olivier Giroud oraz Blaise Matuidi, którzy podczas meczu z Australią usiedli na ławce rezerwowych.
Czy to wystarczy na Peruwiańczyków? Ci ani myślą, by składać broń i chcą urwać Francuzom punkty. – Mówiłem już o tym przed turniejem i teraz mogą to powtórzyć. Przyjechaliśmy do Rosji, by sprawić tu niejedną niespodziankę i zamierzamy spełnić nasz cel – powiedział Jefferson Farfan, jedna z największych gwiazd zespołu.
***
O ile Francja przystąpi do starcia z Peru mając już w bagażniku trzy punkty, to na podobny komfort nie może liczyć Argentyna. Leo Messi i spółka na otwarcie mundialu jedynie zremisowali z Islandią i kto wie, czy strata tak ważnych punktów nie okaże się brzemienna w skutkach.
„Albicelestes” mieli swoje okazje, by pokonać Islandczyków, jednak razili nieskutecznością. Na wysokości zadania nie stanął nawet wspomniany Messi, który zmarnował rzut karny, a przez większość spotkania miał problem, by przedrzeć się przez szczelne zasieki obronne rywali. Stracone punkty w „grupie śmierci” to poważny problem, tym bardziej, że trzy „oczka” mają już na swoim koncie Chorwaci – czwartkowy przeciwnik Argentyny.
Piłkarze z Bałkanów rozegrali przeciwko Nigerii bardzo solidne zawody i zbliżyli się do 1/8 finału. Jeśli pokonają Argentynę, to nie tylko zameldują się w fazie pucharowej, ale przy okazji mogą przyczynić się do wyeliminowania z turnieju jednego z faworytów do medalu.
Cieniem na dobrym występie Chorwatów na inaugurację położyła się głośna awantura, której bohaterem był Nikola Kalinić. Piłkarz podczas meczu z Nigerią odmówił wejścia na boisko w końcówce, za co został przez selekcjonera wyrzucony do kadry i otrzymał bilet powrotny do domu. Czy to wpłynie na atmosferę w szatni? – W zespole jest 23 zawodników i każdy musi być zaangażowany – stwierdził stanowczo Zlatko Dalić, selekcjoner reprezentacji.
gar, PiłkaNożna.pl
***
21 czerwca (Samara)
DANIA – AUSTRALIA (14)
Przypuszczalne składy:
Dania: Kasper Schmeichel – Jens Larsen, Andrea Christensen, Simon Kjaer, Henrik Dalsgaard – Lasse Schoene, Thomas Delaney – Pione Sisto, Christian Eriksen, Yussuf Poulsen – Nicolai Joergensen
Australia: Matt Ryan – Aziz Behich, Mark Milligan, Trent Sainsbury, Josh Risdon – Robbie Kruse, Mile Jedinak, Aaron Mooy, Matthew Leckie – Thomas Rogić – Tomi Jurić
Typ PN.pl: 1:1
______________________________________
21 czerwca (Jekateryburg)
FRANCJA – PERU (17)
Przypuszczalne składy:
Francja: Hugo Lloris – Lucas Hernandez, Samuel Umtiti, Raphael Varane, Benjamin Pavard – Paul Pogba, N’Golo Kante – Blaise Matuidi, Antoine Griezmann, Kylian Mbappe – Olivier Giroud
Peru: Pedro Gallese – Miguel Trauco, Christian Ramos, Alberto Rodriguez, Luis Advincula – Renato Tapia, Yotun – Jefferson Farfan, Christian Cueva, Andre Carrillo – Jose Paulo Guerrero
Typ PN.pl: 1:1
______________________________________
21 czerwca (Niżny Nowogród)
ARGENTYNA – CHORWACJA (20)
Przypuszczalne składy:
Argentyna: Willy Caballero – Nicolas Tagliafico, Nicolas Otamendi, Gabriel Mercado – Marcos Acuna, Enzo Perez, Javier Mascherano, Eduardo Salvio – Leo Messi – Sergio Aguero, Cristian Pavon
Chorwacja: Danijel Subasić – Ivan Strinić, Domagoj Vida, Dejan Lovren, Sime Vrsaljko – Marcelo Brozović, Ivan Rakitić – Ante Rebić, Luka Modrić, Ivan Perisić – Mario Mandzukić
Typ PN.pl: 1:0