Mieli być cichym bohaterem. Są największym przegranym.
Nie tak Turcy wyobrażali sobie swój udział w Mistrzostwach Euiropy. Po porażce z Italią w meczu otwarcia, teraz piłkarze znad Bosforu przegrali z Walią 0:1 i wiele wskazuje na to, że nie awansują do fazy pucharowej Euro 2020.
Turcja jednym z największych przegranych tego turnieju (fot. Reuters)
Reprezentacja Turcji grała o życie, było to dla nich słynny „mecz o życie”. Po porażce z Włochami zawodnicy Turcji musieli wygrać, aby liczyć na awans do kolejnej rundy Euro 2020.
Już w 6. minucie idealną okazję strzelecką miał Aaron Ramsey, piłkarze Juventusu świetnie odnalazł się w polu karnym jednak podjął złą decyzję o przetrzymaniu piłki przed bramką Turków. Uderzył w światło bramki, jednak uderzenie bez trudu sparował bramkarz Turcji. Dwie minuty później swoją okazję miał Burak Yilmaz, jednak jego strzał został zblokowany i Turcja musiała zadowolić się tylko kornerem.
W pierwszej połowie obie drużyny były bardzo aktywne, rzadko kiedy gra toczyła się w środkowym sektorze boiska i częściej rozgrywano akcje „box to box”. W 24. minucie Ramsey zmarnował kolejną, stuprocentową sytuację. Walijczyk w bardzo dogodnej sytuacji bardzo mocno przestrzelił i piłka wysoko poszybowała nad poprzeczką.
W 42. minucie Aaron Ramsey zdołał wykorzystać trzecią szansę na gola. Pomocnik otrzymał bardzo dobre podanie od Garetha Bale’a. Zawodnik Juve przyjął futbolówkę przed bramkarzem i spokojnym uderzeniem pokonał Çakıra.
Turcy musieli gonić wynik i naładowani wyszli na boisko po przerwie. Kilka minut po wznowieniu gry Burak Yilmaz zmarnował idealną okazję do wyrównania, jednak z bliskiej odległości przestrzelił. Po tej akcji turecki zawodnik musiał trafić do siatki.
Po godzinie gry arbiter wskazał na rzut karny dla Walii, Gareth Bale został sfaulowany na linii pola karnego i prowadzący meczu od razu wskazał na „wapno”. Do piłki podszedł sam poszkodowany, jednak zmarnował okazję i nie trafił do do bramki. Kilkanaście sekund później turecki bramkarz popełnił olbrzymi błąd i niechlujnie chciał podać do swoich obrońców, piłka odbiła się od Bale i niewiele brakowało, aby wpadła do siatki.
W ostatnich minutach meczu zagotowało się w polu karnym Walijczyków, doszło do przepychanek i rękoczynów. Sędzia pokazał kilka żółtych kartek i rozgonił zawodników. Walijczycy w ostatnich sekundach spotkania podwyższyli wynik meczu, Bale dojrzał wbiegającego Connora Robertsa i piłkarz świetnie wykończył akcję zespołu.
Po dwóch meczach Turcja ma zero punktów i najprawdopodobniej nie zobaczymy ich w fazie pucharowej Euro 2020. Walia z czterema punktami na koncie jest chwilowym liderem Grupy A, jednak są już w teorii pewni awansu z grupy.
młan, PiłkaNożna.pl