Przejdź do treści
LM: Wielki mecz w Turynie

Ligi w Europie Liga Mistrzów

LM: Wielki mecz w Turynie

Juventus Turyn po kapitalnym spotkaniu zremisował z Tottenhamem Hotspur 2:2 w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów.


Zaraz po losowaniu pierwszych par fazy pucharowej Ligi Mistrzów zestawienie Juventus – Tottenham zostało okrzyknięte przez bukmacherów najbardziej wyrównanym. Tezę tę potwierdził mecz na Allianz Stadium, w którym zwyciężyli gospodarze, ale bardziej zadowoleni są goście.

Juventus znakomicie rozpoczął spotkanie. Już w drugiej minucie Miralem Pjanić zaskoczył Anglików szybkim zagraniem z rzutu wolnego do Gonzalo Higuaina. Argentyńczyk zaś kopnięciem z woleja zdobył bramkę. Zanim Tottenham się otrząsną przegrywał już 0:2, ponieważ Higuain wykorzystał rzut karny podyktowany za faul Bena Daviesa na Federico Bernardeschim.

Drugi cios otrzeźwił jednak gości, którzy od tej pory zyskali kontrolę nad przebiegiem boiskowych wydarzeń. Gracze Tottenhamu dłużej byli przy piłce, wymienili więcej podań i stwarzali więcej zagrożenia. Po jednym z kapitalnych zagrać Christiana Eriksena gola powinien strzelić Harry Kane, ale słabo uderzył głową i piłkę odbił Gianluigi Buffon. 40-latek nie miał już jednak nic do powiedzenia, gdy kilkanaście minut potem angielski napastnik minął go i wpakował piłkę do pustej bramki.

Kompletnie niewidoczny w drużynie gospodarzy był z kolei Douglas Costa. W doliczonym czasie gry przebłysk jego geniuszu dał Juventusowi rzut karny, gdy po efektownym dryblingu Brazylijczyk został sfaulowany przez Serge’a Auriera. Higuain zamiast skompletować hat-tricka trafił jednak w poprzeczkę, a sędzia Felix Brych zakończył pierwszą część gry.


Napór gości trwał również w drugiej połowie. Świetne zawody rozgrywał Moussa Dembele, który opanował środek boiska. Kolejne problemy miał z kolei Massimiliano Allegri, który od początku musiał sobie radzić bez kontuzjowanych Andrei Barzaglego, Daniele Ruganiego, Paulo Dybali, Juana Cuadrado i Bliase’a Matuidiego, a w czasie spotkania z Tottenhamem urazu doznał również Mario Mandzukić. Juventus cofnął się więc do defensywy, co w 71. minucie skończyło się stratą gola. Chwilę wcześniej Giorgio Chiellini sfaulował Dele Allego. Do rzutu wolnego podszedł Eriksen i zaskoczył Buffona płaskim strzałem w miejsce, w którym stał doświadczony bramkarz. 40-latek zrobił już jednak krok w drugą stronę, nie zdążył wrócić i wpuścił piłkę do bramki.

Remis 2:2 jest więc rozczarowaniem dla mistrzów Włoch, którzy mieli nadzieję na choćby skromne zwycięstwo, ale przede wszystkim podtrzymanie serii meczów bez straconego gola. Bramkarzy Juventusu nikt dotąd nie pokonał w 2018 roku, a te dwa stracone dziś gole mogą zaważyć o ich odpadnięciu z Ligi Mistrzów. Rewanżowe spotkanie odbędzie się bowiem 7 marca w Londynie na Wembley.

band, PilkaNozna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024