LM: Sześć goli w Pilźnie!
Starcie Viktorii Pilzno z FC Barceloną miało dla „Dumy Katalonii” charakter raczej sparingowy. Mimo tego, czescy kibice obejrzeli ciekawe spotkania z dużą liczbą bramek.
W pierwszych 45 minutach przewagę miała Barca, choć nie można powiedzieć, że Katalończycy w pełni zdominowali spotkanie. Piłkarze Xaviego prowadzili grę, stwarzali sobie sytuacje, lecz nie ustrzegli się błędów, które starali się wykorzystać gospodarze. Viktoria potrafiła wykreować sobie kilka akcji bramkowych, jednak hiszpańsk bramka pozostała dla nich zamknięta. Lepszą skutecznością wykazali się goście. Już w 6. minucie zespół „Dumy Katalonii” na prowadzenie wyprowadził Marcos Alonso. Defensor Barcelony wykorzystał dogranie Ansu Fatiego. Tuż przed przerwą zawodnicy z Camp Nou dołożyli drugie trafienie. Tym razem na listę strzelców wpisał się Ferran Torres, któremu asystował Jordi Alba.
Po zmianie stron szeroko rozwiązał się worek z bramkami. Viktorią było stać na dwa trafienia Tomasa Chorego. Barcelona również ustrzeliła w drugiej połowie dublet, ustalając wynik spotkania na 4:2. Swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Torres, a ostatnią bramkę w meczu zdobył 19-letni Pablo Torre.
Mecz w Pilźnie nie był wielce emocjonującym widowiskiem, ponieważ wszystkie rozstrzygnięcia w grupie były znane jeszcze przed pierwszym gwizdkiem. Piłkarze obu drużyn dostarczyli jednak kibicom wielu bramek, co z pewnością spodobało się czeskiej publiczności. Ostatecznie Barcelona kończy zmagania w fazie grupowej na trzeciej pozycji z dorobkiem siedmiu punktów. Viktoria zamyka tabelę. Podopieczni Michala Bilka nie zdobyli ani jednego „oczka”.
jkow, PiłkaNożna.pl