LKE: Remis Villarealu w Brukseli
Grupowy rywal Lecha Poznań w Lidze Konferencji Europy w tym sezonie ma za sobą pierwszy mecz 1/8 finału tych rozgrywek. Villareal zremisował na wyjeździe z Anderlechtem Brukselą 1:1, przez co kwestia awansu do kolejnej rundy pozostaje kwestią nierozstrzygniętą.
W to spotkanie mogli rewelacyjnie
weszli gospodarze, którzy już w 6. minucie strzelili gola. Jednak jego autor – Benito
Raman znalazł się wcześniej na pozycji spalonej. W pierwszej połowie częściej przy piłce i
więcej szans kreowali sobie goście, którzy nie potrafili znaleźć sposobu, aby
wyjść na prowadzenie. Aktywny był zwłaszcza Samuel Chukwueze, ale
skrzydłowy Villarealu nie był skuteczny przy swoich sytuacjach strzeleckich.
Mimo wszystko goście pod
koniec drugiego kwadransa gry wyszli na prowadzenie. Chukwueze swoim podaniem
wykreował dobrą okazję na gola Manu Triguerosowi w 28. minucie rywalizacji,
a pomocnik Villarealu strzałem w lewy róg bramki otworzył wynik spotkania. Hiszpański
zespół kontrolował boiskowe wydarzenia i nie pozwalał gospodarzom na zbyt wiele
pod własnym polem karnym w pierwszej połowie spotkania.
Druga połowa spotkania
była wyrównana, aczkolwiek to goście wciąż mieli optyczną przewagę na boisku i
byli bliżej podwyższenia prowadzenia. W 56. minucie gry znakomitą okazję miał Alex
Baena, ale jego uderzenie świetnie wybronił Bart Verbuggen. To
jednak zemściło się okrutnie na drużynie gości, gdyż Anderlecht doprowadził do
remisu. Francis Amazu podał do Andersa Dreyera, który fantastycznie
uderzył z dystansu i doprowadził do wyrównania.
Później mecz się nieco wyrównał, a obie drużyny próbowały przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Ostatecznie mecz jednak zakończył się remisem, a przez to kwestia awansu do kolejnej rundy pozostaje sprawą otwartą. Warto dodać, że arbitrem tego starcia był Polak – Bartosz Frankowski.
kczu/PiłkaNożna.pl